...za oknem szaro buro i ponuro.
Czas wstawać....niestety
..................................................................
Zdjęcie z przed dwóch lat, Czarnków, ul. Kościuszki.
Jak widać nawet obserwacja życia za oknem nie była zbyt interesująca.
Za to lubię Czarnków, spokój i brak pośpiechu :)
Czas wstawać....niestety
..................................................................
Zdjęcie z przed dwóch lat, Czarnków, ul. Kościuszki.
Jak widać nawet obserwacja życia za oknem nie była zbyt interesująca.
Za to lubię Czarnków, spokój i brak pośpiechu :)
SLT A55 + 55-200, 2009
ma moc, i to pomarszczone psie czoło...
OdpowiedzUsuńteż lubię miejsca gdzie wszystko zwalnia.
pozdrawiam.
Ech... spowolnić.... to jest to...
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej Andrzej... ostatnio wpadam do domu by się przepakować.
OdpowiedzUsuńCo prawda mówią że Navigare necesse est, vivere non est necesse.... ale gdzieś ten balans między podróżowaniem, pracą a życiem fajnie byłoby złapać.
Pozdrowienia!