środa, 22 kwietnia 2015

Trzy razy niebo

...OK... nie zrobiłem dziś żadnego zdjęcia którym mógłbym się pochwalić.
Szkolenie... długa droga do kolejnego hotelu...
Więc poniżej foty z archiwum
"Trzy razy niebo"
 Linie nakreślone przez samolot na niebie.
Gdzieś nad Poznaniem.
A6000 + 55-210
 Concorde wypełnia cały kadr.
Niezwykła maszyna, spełnienie marzeń o lataniu pasażerskim szybciej od dźwięku.
Dwa razy szybciej.
Brooklands, 2014,
RX100m3
Piękny kształt wingleta sfotografowany gdzieś nad kanałem La Manche
...sorry English Channel :)

wtorek, 21 kwietnia 2015

Dziesięć sekund

…są takie chwile gdy człowiek czuje się jak oślepiony.
Oślepiony  przez niezwykle wyostrzone postrzeganie świata wszystkimi zmysłami.
Jakby naraz został dotknięty na całym ciele.
Splot tak zwanych okoliczności,
zapachu powietrza, słońca,
wiatru we włosach, stukotu kół o szyny,
pustego przedziału,  muzyki, wspomnień…
…nie trwa to niestety długo, 10 sekund  może.
Dziesięć niezwykle intensywnych sekund życia.
To są prawdziwe cuda w zupełnie zwykłym życiu.
To jest być może najwyższa  pochwała, najwyższa nagroda życia zwykłego.
bez wspinaczki na najdalsze szczyty, bez otumaniania się środkami chemicznymi.
bez skakania w przepaść w dziwnym kostiumie.
Dziesięć sekund… nie wiadomo czego, ale blisko absolutu.
Niestety nie da się ich sfotografować.
Za dzisiejsze 10 sekund dziękuję słońcu, i cudnym manowcom między Poznaniem a Gorzowem,
oraz Panu Ennio Morricone… a konkretnie tematowi miłosnemu z filmu Cinema Paradiso

…a co przede mną?
DSC -HX90

Melancholia...

...Melancholia hali odlotów w zachodzącym słońcu.
Lubię takie światło, właściwie zdjęcia robią się same.
Trzeba tropić to światło, szukać kadrów...
które takie światło obudziło z nijakości.
No i trzeba mieć aparat przy sobie.
Dlatego lubię małe aparaty.
Nigdy nie wiadomo gdzie i w jakim momencie zobaczymy takie rzeczy :)


RX100m3

piątek, 17 kwietnia 2015

Dziś, wieczór w Warsie

"Chmury płyną tak nisko
że szorują niemal brzuchami po odległych krajobrazach.
Wydaje się że gdyby tylko podskoczyć...
...gdyby tylko podskoczyć można by ochłodzić w nich dłonie i rozgrzane czoło.
Zwłaszcza że wyglądają ciężko, jakby były  brzemienne w śnieg.
Cóż kwiecień plecień...."

 RX100m3


HX90

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Zajadanie

Ostatnie dni większości społeczeństwa upłynęły na skądinąd miłym objadaniu się.
Internet zapełnił się memami, żartami rysunkowymi na temat legendarnego
świątecznego obżarstwa rodaków...
Ostatnio za oknem bardzo uaktywniło się ptactwo
co jest sporą atrakcja dla naszych siedmiomiesięcznych kotów.
Spędzają teraz sporo czasu na parapecie, pilnie obserwując wróble, gołębie
a zwłaszcza szpaki które nic sobie nie robią z "parapapetowych obserwatorów"
i zajadają  owoce bluszczu tuż pod oknem.
Tak więc ja zajadam jajka w majonezie, szpaki zajadają owoce bluszczu a koty...
koty jak sądzę, myślą o zajadaniu szpaków ;)
A57 +SAL 50-200