wtorek, 29 maja 2018

...lotniskowe historie

Tak więc sporo czasu spędziłem dziś w drodze.
Krótko po tym, jak przerzedłem kontrolę na lotnisku w Poznaniu okazało się, że mój lot do Kopenhagi
jest opóźniony o półtorej godziny... To był pewien kłopot, bo nie miałem szans zdążyć na lot z Kastrup na Heatrow...
W końcu ktoś pojawił się przy bramce... spytałem co dalej :)
Okazało się, że już mam przebukowany lot... Trasa jeszcze ciekawsza... Poznań - Kopenchaga - Oslo - Londyn :D
Odebrałem nową kartę pokładową...
Było to jakieś rozwiązanie... ale niezbyt dobre.
Po kolejnych 30 minutach widzę, że ktoś dzwoni... odebrałem.
Dzwoni facet z SAS...
- mamy dla Pana nową kartę pokłądową, proszę podejść do bramki nr. 1
Tam okazało się, że mam jednak lot na Heatrow z Kopenchagi Kastrup.
Oslo nie było konieczne.
Finalnie późnym wieczorem dotarłem do bardzo miłego hotelu Oatlands :)
Bywa i tak w podróży... zresztą latanie ma jeden minus:
nie ma Warsa w samolotach :)


A7R + Industar  2.8/55mm (M39)

niedziela, 27 maja 2018

Panorama Stolicy

Po raz pierwszy zobaczyłem Warszawę z tej perspektywy w listopadzie 2005 roku.
Obserwuję zmiany w panoramie miasta do dziś.
Trochę żałuję, że nie powtarzałem takiego samego ujęcia co miesiąc.
Miałbym dziś ze 50 zdjęć, ilustrujących jak zmieniała się Warszawa.

W zeszły czwartek przyglądałem się temu miastu razem z chmurami.
- Fajne miasto (pomyślał Rafał)

- Fajne, choć momentami trochę drapie... (pomyślały chmury)

A7R + Primagon 4.5/35mm

niedziela, 13 maja 2018

Kilka dobrych chwil

...wychodzimy na główną ulicę tego miasta.
Skręcamy w lewo, szukamy jakiejś restauracji, szukamy odrobiny cienia.
Choć jest początek maja, słońce próbuje nam udowodnić, że jesteśmy w Afryce.
Znajdujemy włoską restaurację w podwórzu. Siadamy.
Przy stoliku obok jacyś ludzie rozmawiają po angielsku, chwilę później jeden z nich,
wyglądający na Peruwiańczyka staje na schodach i zaczyna śpiewać po włosku.
Bardzo ładnym operowym głosem.
Bijemy brawo, czekamy na zamówienie, palimy, dyskutujemy.
Naciskam na spust migawki.

A7R + Zeiss 35/14 (SEL35F14Z)



piątek, 4 maja 2018

Zwykła rzecz

Lubię, gdy całkiem zwyczajne rzeczy stają się piękne.
Stają się niezwykłe i nie potrzebują do tego nic więcej niż światło.
Słońce to wszystko, czego trzeba, by niezbyt piękne schody w przejściu podziemnym na Górczynie
zamieniły się w niezwykle interesujący motyw, obok którego nie można przejść obojętnie.
A7R + Primagon 4.5/35mm

...trochę jak nartnik.

Ostatnio powiesiłem na ramieniu A7R z założonym Primagonem 35mm
Obiektyw specyficzny, o dość szokującej "jasności" F4.5
Dostałem go od Miłosza mojego starego druha.

Ujęcie jak poniżej zobaczyłem w jakiejś książce fotograficznej ze 20 lat temu (albo dawniej)
Jechałem na rowerze mostem Przemysła I zobaczyłem wioślarza... reszta jest na zdjęciu :)


wtorek, 1 maja 2018

Nic szczególnego... a raczej jak zwykle to samo.

Nic szczególnego... a raczej jak zwykle to samo.
Pociąg, wagon restauracyjny, okno.
Ileż to zdjęć już zrobiłem, siedząc przy ostatnim stoliku po lewej, wchodząc do Warsa od strony baru.
Nic odkrywczego.
Robię takie zdjęcia już chyba nawykowo.
Cóż, lubię te chwile. Droga do domu. Nadchodzący wieczór.
Piwo, audiobook lub dobra muzyka.
Więcej mi nie potrzeba by odpocząć.

RX100