czwartek, 29 grudnia 2011

Szkło, temat na szare dni

Pogoda nie zachęca do spacerów.
Pomyślałem więc o jakimś domowym zajęciu fotograficznym.
Krótko mówiąc, dzisiaj proste przykłady zdjęć, możliwych do wykonania
przy wykorzystaniu bardzo łatwo dostępnych środków.
Bardzo wdzięcznym tematem do zdjęć na "zajęcia domowe" jest szkło.
Szczególnie że można wykonać dość ciekawe ujęcia
bez specjalistycznego wyposażenia oświetleniowego.
Do niemal wszystkich poniższych prac, jako tło oraz główne (i jedyne) źródło światła
wykorzystałem ekran mojego laptopa. Do niewielkich obiektów nawet 13" ekran wystarczy.
Należy jednak pamiętać żeby wyłączyć wszystkie pozostałe źródła światła
w pomieszczeniu w którym fotografujemy, dobrze też jest ubrać się na czarno..


Powyższe zdjęcia wykonałem NEXem 7 w trybie "Toy"
stąd ta sympatyczna winieta. :)


W sumie najbardziej oczywistym tematem są kieliszki, postawiłem przed ekranem jeden z moich ulubionych i...
...pojawiło się jedynie pytanie na czym postawić kieliszek?
Wydaje mi się że najprostsze rozwiązanie to użycie dwóch kieliszków, jeden "do góry nogami"
drugi postawiony na pierwszym. Ważne jest żeby szkło było wypucowane.
Wszelkie odciski palców, paprochy będą bardzo widoczne.
Najpierw zrobiłem zdjęcie jedynie przy oświetleniu pochodzącym z tła, czyli ekranu laptopa.
Zauważyłem jednak że po zapaleniu górnego, głównego oświetlania kuchni ze względu na dużą różnicę
w temperaturze barwowej (6300 Kelvinów vs ok 2800) na krawędziach kieliszka
pojawiło się piękne złote zabarwienie.


Oczywiście jak szkło to i płyny :)
Do poniższych zdjęć musiałem zmienić ustawienia aparatu.
Czego potrzebowałem?
Krótkiej migawki.
Krótko mówiąc ISO w górę :) W tym konkretnym przypadku ISO3200.
Przydają się w takiej sytuacji zdjęcia seryjne.



Pożyczyłem od żony ładny kawałek szkła w formie diamentu.
Położyłem go po prostu na ekranie... i już :)



Na koniec zdjęcie które zrobiłem również przy jednym źródle światła,
lecz nie był to ekran laptopa lecz jedna świeczka typu tealight.
Dla silniejszego podkreślenia świateł (odblasków na szkle) użyłem trybu Painting HDR.



Wszystkie zdjęcia zrobiłem aparatem NEX7 część z obiektywem Sony E 55-210mm,
część z obiektywem makro 50mm założonego na aparat przez przejściówkę.
Oczywiście statyw jest niezbędny.
Przy zdjęciach z takim bardzo jasnym wręcz świecącym tłem trzeba pamiętać
o konkretnej korekcji ekspozycji, co najmniej +2EV
Zrobienie tych zdjęć zajęło mi około dwóch godzin i był to przyjemnie spędzony czas.
Szczególnie że przy takim temacie najlepiej jest sączyć Coś, z któregoś kieliszka.
Polecam to zajęcie na ponure, szare dni! :)

4 komentarze:

  1. Od jakiegoś czasu kusi mnie by dorwać potłuczoną szybę samochodową i podświetlając tą kupę kosteczek od dołu, zrobić zdjęcie czegoś...jeszcze nie wiem czego, ale czegoś na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkło robi tak niesamowite rzeczy ze światłem....
    Weźmy na przykład obiektyw ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jędrzeju, gdzie parkujesz? Wezmę cegłę, załatwię ci te kosteczki... :) Fajne zabawy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo Rafale:)
    Przyjemnie napisane a do tego rewelacyjnie zilustrowane...szkoda że w Twoich opisach i zdjęciach wydaje się to takie banalne a jak przychodzi co do czego...
    Nic innego mi nie zostało jak znów się przełamać i podjąć próbę;)

    Pozdrawiam i czekam na więcej takich wpisów:)

    OdpowiedzUsuń