sobota, 17 grudnia 2011

...pół godzinki do odjazdu

Miałem wczoraj pół godzinki do odjazdu pociągu.
Wyskoczyłem więc przed dworzec żeby sobie coś pstryknąć.
Krótko mówiąc dziś też będą kolorki :)
Spodobała mi się gitara Hard Rock Cafe na tle niebieskiego pajaca kultury.
Zderzenie kolorów  i ideologii.





Ps. Wczorajszy powrót do domu był o tyle fajowski że jak żegnałem się z kilkoma osobami w biurze mogłem śmiało powiedzieć: Do zobaczenie w przyszłym roku!

Ps2. Wpadł dziś do nas kolega Bono, pooglądałem sobie jego foty z Nepalu…
Jak będę duży tez takie będę robił, niesamowite jest jak on potrafi nawiązać kontakt z człowiekiem.
Niezależnie czy to Azja, Ameryka, Afryka, czy kurde blaszka nawet Europa.

Ps3. Pees trzy jest specjalnie dla JunioraX, jeżeli jeszcze czytuje mojego bloga :)
    - byłem w Wawie tylko kilka godzin.
   - wracam w styczniu i będziesz stary pierwszą osobą do której zadzwonię żeby się umówić na wieczorne piwko albo coś mocniejszego :)


5 komentarzy:

  1. I nic znów nie mówił :-P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wnioskuję żeby moje skromne "mła" była drugą osobą, do której zadzwonisz ;-) Pojawiam się teraz regularnie codziennie w stolicy, więc chętnie przyłączę się do tego piwka :-D A z okazji takiego święta "Hotel pod Pandami" pewnie mnie przygarnie na noc. :-D
    Żeby nie było zupełnie oftopicznie piękne kolory. Przechodzę sobie obok nich codziennie i za każdym razem pluję sobie w brodę, że nie mam aparatu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótko mówiąc szykuje się większe spotkanko :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. To upewnij się, że będziesz w Warszawie między 14 a 17 stycznia ;).

    ps. Pamiętaj o telefonie w sprawie Flektogona ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hejo :)

    Czytuję bloga :) (non stop otwarta zakładka w Operze)

    Czekam więc niecierpliwie na Nowy Rok.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń