Dzisiaj tak troszkę turystycznie-krajoznawczo :)
Od mojej ostatniej wizyty w Rydze, Łotwa będzie mi się kojarzyła
z pięknym zielonym, czystym krajem.
W wolnej chwili pojechałem z kumplami do Siguldy,
to jest jakieś pięćdziesiąt kilometrów na północ od Rygi.
Miejsce magiczne, moje pierwsze skojarzenie to Shire.
Rzeka Gauja wyrzeźbiła tak głęboką dolinę
że można ją podziwiać jadąc kolejką linową…
a wszystko to na nizinach, raptem 25 km w linii prostej od Zatoki Ryskiej.
Gdybyście kiedyś przejeżdżali przez te strony
zdecydowanie warto zboczyć z Via Baltica w prawo.
z pięknym zielonym, czystym krajem.
W wolnej chwili pojechałem z kumplami do Siguldy,
to jest jakieś pięćdziesiąt kilometrów na północ od Rygi.
Miejsce magiczne, moje pierwsze skojarzenie to Shire.
Rzeka Gauja wyrzeźbiła tak głęboką dolinę
że można ją podziwiać jadąc kolejką linową…
a wszystko to na nizinach, raptem 25 km w linii prostej od Zatoki Ryskiej.
Gdybyście kiedyś przejeżdżali przez te strony
zdecydowanie warto zboczyć z Via Baltica w prawo.
Poniżej mała panoramka z okolic Turaidy, w pobliżu Siguldy
Długo się tu nic nie działo. Było widać, że masz masę roboty.
OdpowiedzUsuńPani z LA wymiata, a Łotwa piękna. Może uda się tam kiedyś wybrać.
Mati, fajnie że tu wpadłeś :)
OdpowiedzUsuńDzięki