wtorek, 28 czerwca 2011

Bogusław Biegowski

Dzięki temu że w zasadzie od poniedziałku jestem na urlopie,
dotarłem wczoraj na spotkanie Świetlicy.
Na zdjęciach Boguś Biegowski, spiritus movens
 że się tak wyrażę naszego kolektywu.
Było bardzo ciemno, jedyne źródło światła to ekran na którym wyświetlaliśmy slajdy.
Boguś to dla mnie szaman chemii fotograficznej
  i czarodziej starych dużych, a nawet wielkich aparatów...
Pozdrowienia dla wszystkich którzy dotarli wczoraj do Meskala :)



1 komentarz: