Spotkałem się dziś z Andrzejem Waligórą vel Bronek.
Było fajowsko, gadaliśmy o tym, czym jest istota fotografii.
Jakimi drogami w fotografii iść można.
Na jakie bezdroża trafić trzeba.
Czym jest lokalny patriotyzm.
O nowych pomysłach i projektach dokumentacyjnych.
O NEXie. (Andrzej ma NEXia trzy)
Nie byłbym sobą gdyby nie skończyło się na Noteci i przyległościach :)
Bronek, dzięki, i do zobaczenia, mam nadzieję wkrótce.
Może na żelaznych szynach, między Czarnkowem a Krzyżem :)
Tyle jeszcze jest do utrwalenia w kadrze…
NEXio + Jupiter 3 czyli 50/1.5
Ten sam temat podjęliśmy dziś z Markiem Poźniakiem tyle tylko że telefonicznie i dzieliła nas spora odległość. Marek doszedł do wniosku że zbyt ogranicza swe pole działania i musi wyjść trochę na przeciw innym dziedzinom fotografii :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia Darku.
OdpowiedzUsuńTak swoją drogą, to nocny Marek z Ciebie :)
fajnie było... myślę, że zanim spotkamy się na torach to jeszcze powtórzymy nasze spotkanie kilka razy... a i pętla warciańska czeka na nas.
OdpowiedzUsuń