Można by zażartować i nazwać tę serię " Długość dźwięku samotności"
Tak zupełnie jednak serio to zrobiłem te zdjęcia w 2006 roku,
po tym, jak w moje ręce dostał się Zeiss 135/1.8
Kosmiczny obiektyw. Sam w sobie jest dziełem sztuki.
Pogrywam sobie czasami na gitarce, więc sięgnąłem po to co miałem pod ręką
by pobawić się ekstremalnie małą głębią ostrości :)
Tak zupełnie jednak serio to zrobiłem te zdjęcia w 2006 roku,
po tym, jak w moje ręce dostał się Zeiss 135/1.8
Kosmiczny obiektyw. Sam w sobie jest dziełem sztuki.
Pogrywam sobie czasami na gitarce, więc sięgnąłem po to co miałem pod ręką
by pobawić się ekstremalnie małą głębią ostrości :)
DSLR A100 + Zeiss 135/1.8 +lampa HVL 36
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz