Miejsce do którego mam ogromny sentyment, choć fotograficznie oklepane do bólu.
Byłem tam tylko raz, ale na pewno wrócę.
Szukałem innego spojrzenia, super szeroki kąt, użyłem obiektywu Sony 11–18mm żeby maksymalnie przerysować pierwszy plan, trochę przegiąłem z obróbką żeby wzmocnić dramatyzm, chciałem osiągnąć klimat dziewiętnastowiecznych pejzaży.
Taka troszkę zabawa formą, ale po prostu lubię to zdjęcie.
DSLR A500 +11-18mm
(chyba? bo nie znalazłem oryginalnego pliku)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz