Gdy ktoś mnie pyta gdzie mieszkam to odpowiadam że w zasadzie w Poznaniu.
„w zasadzie” dlatego, że stosunkowo mało czasu spędzam w tym mieście.
Zresztą bardzo je lubię, choć nie mam do niego takiego sentymentu
jak do Czarnkowa w którym się urodziłem.
„w zasadzie” dlatego, że stosunkowo mało czasu spędzam w tym mieście.
Zresztą bardzo je lubię, choć nie mam do niego takiego sentymentu
jak do Czarnkowa w którym się urodziłem.
Poniżej bardzo fotogeniczne schody na Wzgórzu Przemysława
Ale póki co… kolejny powrót do domu.
…więc teraz z kolei, czas na pozdrowienia z Warsa :)
NEX 5 + rosyjskie Jupitery
ps. Vena, nie łam się coś się wymysli z tą robotą.
Serdeczne pozdrowienia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz