środa, 23 lutego 2011

Poznań

Gdy ktoś mnie pyta gdzie mieszkam to odpowiadam że w zasadzie w Poznaniu.
„w zasadzie” dlatego, że stosunkowo mało czasu spędzam w tym mieście.
Zresztą bardzo je lubię, choć nie mam do niego takiego sentymentu
jak do Czarnkowa w którym się urodziłem.

Poniżej bardzo fotogeniczne schody na Wzgórzu Przemysława


DSC WX1 


Ale póki co… kolejny powrót do domu.

…więc teraz z kolei, czas na pozdrowienia z Warsa :)
NEX 5 + rosyjskie Jupitery

ps. Vena, nie łam się coś się wymysli z tą robotą.
Serdeczne pozdrowienia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz