Przyszedł do mnie dziś mój najnowszy nabytek.
Aparat Ricohflex, stan zewnętrzny jest znakomity, niestety wymaga konserwacji, regulacji i smarowania migawki.
Myślę ze za jakiś czas zobaczycie tu wyniki działań nie tylko z Nexa czy Alphy, ale również z dwuokiego Ricoha. Konstrukcyjnie to bardzo ciekawy aparat o niektórych rozwiązaniach odmiennych niż w Rolleiach dwuobiektywowych.
Wkrótce szerszy opis tej ciekawej konstrukcji…
Cieszę się że wyszperałem tego Ryśka na aukcji i że jesteś zadowolony z zakupu
OdpowiedzUsuńDzięki Miłoszu za namiary na tego Rysia :)
OdpowiedzUsuńKonserwacja, smarowanie i będzie śmigał aż miło!
ja się czaiłem, czaiłem i w końcu padło na bronicę etrs.
OdpowiedzUsuńooo, czołem ghost!
OdpowiedzUsuńWitaj :)
Miło mi że zajrzałeś.
Mnie zawsze kręcił kwadrat.
Przez wiele lat używałem Rolleiflexów.
Zatęskniłem za patrzeniem na świat przez matówkę na której prawe i lewe jest na odwrót...
Tak na prawdę to nadal bardzo chciałbym mieć Rolleia, ale na razie forsy starczyło mi na Ricoha.
W związku z powyższym, wracając do tematu Bronici, wolałbym SQ :)
zaglądam regularnie ;-)
OdpowiedzUsuńSQ fajniejsza nie da się ukryć, ale i kasa inna i większa ciut. patrzenie na matówkę z zamianą l-p mam i w etrs.