środa, 3 sierpnia 2011

Współpraca fotograficzna z synem

Po pierwsze pomyślałem że czas na odrobinę koloru.
Po drugie poniższe zdjęcie jest wynikiem zabawy z moim dziewięcioletnim synem.
Taka zabawa to moim zdaniem naprawdę ciekawa wprawka
do rozmowy o tym jak działa aparat i co to jest fotografia.
Młodzieniec wymachiwał latarką, ja tylko ustaliłem kadr i wyzwoliłem migawkę.
 W pewnym sensie nie mogę więc powiedzieć że jestem jedynym autorem tego zdjęcia :)
Myślę że jesienią jak zacznie się szybko robić ciemno trzeba będzie wrócić do tego pomysłu.
Fajne jest to ze do takich zdjęć wystarczy…
…jakikolwiek aparat z długimi czasami naświetlania, statyw… i już :)
Czas naświetlania przy tej fotce wynosił 30s.

 fot. Rafał i Leszek Wylegała


6 komentarzy:

  1. Czym skorupka za młodu... ;)

    Jeżeli mogę podsunąć jakiś pomysł...

    http://www.youtube.com/watch?v=yvWX6-0_VHU

    Polecam to od siebie, przerobienie pokoju na aparat to też super zabawa, słońce ostatnio jest, to można się bawić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. (Moje puszki i pudełka to właśnie miniaturka tego czegoś, obraz jest w moim przypadku rzutowany na papier, który później można wywołać :) )

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałem na Twoim blogu fotkę Twojego pokoju (chyba) jako Camera Obscura.
    Musze tez tak kiedyś spróbować.
    Bardzo fajnie jest to pokazane w pierwszym odcinku serii BBC „Geniusz zaklęty w fotografii”
    Seria jest dostępna na DVD, kupiłem jakiś czas temu i musze powiedzieć ze jest znakomita.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to mój pokój - niestety mam średnio ciekawy widok z okna (same drzewa), ale znalazł się jeden ciekawy wycinek ;)

    Swoją drogą, można spróbować tego także z Nexem - zamiast obiektywu wystarczy zamocować kawałek blaszki z otowrkiem średnicy szpilki, (oszlifowanej by nie było zadziorów) i pomalowanej na czarno, doskonale sprawdza się denko od puszki po piwie, sam zrobiłem tak z Zenitem :)

    P.S. Widziałem parę części tej serii na youtube, faktycznie jest fajna (i też nie polemizuję) ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy to jest DYWAN?
    Kurde, świetne zdjęcie! Właśnie to lubię w fotografii. Można zrobić COŚ z niczego, ze zwykłych, codziennych rzeczy. Głos oczywiście oddałem. Tymczasem czytam dalej...

    OdpowiedzUsuń
  6. Taak to jest dywan.
    Taki rodzaj fotografii sprawdza się w długie zimowe wieczory :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń