Po pierwsze pomyślałem że czas na odrobinę koloru.
Po drugie poniższe zdjęcie jest wynikiem zabawy z moim dziewięcioletnim synem.
Taka zabawa to moim zdaniem naprawdę ciekawa wprawka
do rozmowy o tym jak działa aparat i co to jest fotografia.
Młodzieniec wymachiwał latarką, ja tylko ustaliłem kadr i wyzwoliłem migawkę.
W pewnym sensie nie mogę więc powiedzieć że jestem jedynym autorem tego zdjęcia :)
Myślę że jesienią jak zacznie się szybko robić ciemno trzeba będzie wrócić do tego pomysłu.
Fajne jest to ze do takich zdjęć wystarczy…
Taka zabawa to moim zdaniem naprawdę ciekawa wprawka
do rozmowy o tym jak działa aparat i co to jest fotografia.
Młodzieniec wymachiwał latarką, ja tylko ustaliłem kadr i wyzwoliłem migawkę.
W pewnym sensie nie mogę więc powiedzieć że jestem jedynym autorem tego zdjęcia :)
Myślę że jesienią jak zacznie się szybko robić ciemno trzeba będzie wrócić do tego pomysłu.
Fajne jest to ze do takich zdjęć wystarczy…
…jakikolwiek aparat z długimi czasami naświetlania, statyw… i już :)
Czas naświetlania przy tej fotce wynosił 30s.
Czas naświetlania przy tej fotce wynosił 30s.
fot. Rafał i Leszek Wylegała
Czym skorupka za młodu... ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli mogę podsunąć jakiś pomysł...
http://www.youtube.com/watch?v=yvWX6-0_VHU
Polecam to od siebie, przerobienie pokoju na aparat to też super zabawa, słońce ostatnio jest, to można się bawić :)
(Moje puszki i pudełka to właśnie miniaturka tego czegoś, obraz jest w moim przypadku rzutowany na papier, który później można wywołać :) )
OdpowiedzUsuńWidziałem na Twoim blogu fotkę Twojego pokoju (chyba) jako Camera Obscura.
OdpowiedzUsuńMusze tez tak kiedyś spróbować.
Bardzo fajnie jest to pokazane w pierwszym odcinku serii BBC „Geniusz zaklęty w fotografii”
Seria jest dostępna na DVD, kupiłem jakiś czas temu i musze powiedzieć ze jest znakomita.
Tak, to mój pokój - niestety mam średnio ciekawy widok z okna (same drzewa), ale znalazł się jeden ciekawy wycinek ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, można spróbować tego także z Nexem - zamiast obiektywu wystarczy zamocować kawałek blaszki z otowrkiem średnicy szpilki, (oszlifowanej by nie było zadziorów) i pomalowanej na czarno, doskonale sprawdza się denko od puszki po piwie, sam zrobiłem tak z Zenitem :)
P.S. Widziałem parę części tej serii na youtube, faktycznie jest fajna (i też nie polemizuję) ;)
Czy to jest DYWAN?
OdpowiedzUsuńKurde, świetne zdjęcie! Właśnie to lubię w fotografii. Można zrobić COŚ z niczego, ze zwykłych, codziennych rzeczy. Głos oczywiście oddałem. Tymczasem czytam dalej...
Taak to jest dywan.
OdpowiedzUsuńTaki rodzaj fotografii sprawdza się w długie zimowe wieczory :)
Pozdrowienia!