czwartek, 15 listopada 2012

Kraków Główny. Z dziś.

Kraków Główny, peron piąty.
Mgła się rozwiewała, słońce przez nią się przebiło.
Się stało na peronie i wypatrywało kadru.
Się miało jeszcze pół godziny do odjazdu.
Się wtedy lekko marzło i się zamyśliło...
Czy to dobrze że mam rękawiczki bez palców??
A teraz po zjedzeniu schabowego w barze, miło się pruje po szynach.
Słonko świeci, miejsce siedzące jest.
Nieco lżej na duszy  jest.

NEX 6 + E35/1.8

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz