sobota, 3 listopada 2012

Amerykański kapelusz

Skok z Paryża do Tokio.
Za każdym razem gdy podnosiłem aparat do oka to facet w dziwnym stroju robił dziwne miny...
Chyba miałem zbyt poważnie wyglądający aparat.
:)

A900 + 2.8/28mm




8 komentarzy:

  1. O. Fajnie się ludzi ogląda u ciebie bo ostatnio same pejzażyki jakieś takie...

    OdpowiedzUsuń
  2. ...a bo ostatnio nie mam czasu na fotografowanie...
    Zarobiony jestem okrutnie.
    Nawet teraz pracuję...
    Fajnie Panowie że zajrzeliście do mnie!
    Pozdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe fajna poza do fotki, wygląda trochę jak hiszpański matador ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nigdy nie miałam okazji słyszeć nawet o takich rodzaju kapelusza, ale jak widać można go przypisać pewnemu narodowi. Ja bardzo chętnie zamawiam nakrycia głowy z https://hatfactory.pl/ i jestem zdania, że są one bardzo ładne co zresztą widać po zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wpis. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń