piątek, 16 września 2011

Wspominki z Bukaresztu

Kiedy tak sobie myślę o tych kilku dniach w Rumunii to zawsze na pierwszy plan przebija fakt
że spotkałem tam świetnych, przemiłych ludzi. Przyszło mi do głowy że gdyby ludzie
podróżowali więcej po świecie, starając się przy tym mieć otwarte głowy na innych
nie byłoby tylu konfliktów. Pomyślcie iloma stereotypami jesteśmy obciążeni.
Bariery mentalne bywają silniejsze niż betonowe zapory na drodze.
Spotkałem na przykład człowieka z Bukaresztu
który mnie totalnie zawstydził rozległością swojej wiedzy o Polsce.
Wiedział naprawdę dużo zarówno o naszej XVIII wiecznej historii, o Powstaniu Warszawskim,
o udziale naszych pilotów w Bitwie o Anglię, o tym co się działo w Gdańsku w 1981,
był całkowicie przekonany ze bez Solidarności Europa Środkowa nie byłaby wolna
że wszystko zaczęło się w Polsce.
Zawstydził mnie,  bo moja wiedza o Rumunii nie stanowiła nawet 3 procent jego wiedzy.
Następnym razem będę wiedział więcej :)
Kilka kolejnych kadrów z Muzeum Wsi w Bukareszcie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz