środa, 21 września 2011

Szybko, szybko…

Dzisiaj rano usiadłem do napisania kilku słów i wybrania jakiegoś zdjęcia.
Przejrzałem kilkanaście fot i pomyślałem sobie że wszystkie były wykonane w biegu.
Szybszym lub wolniejszym, ale zawsze w biegu.
Pomyślałem sobie też że w zasadzie nie mam czasu na uprawianie swojego hobby.
Specyfika mojej pracy powoduje że rzadko jestem dłużej w tym samym miejscu.
Podróżuję, i to właściwie jest świetne, ale w podróży służbowej jest czas na wszystko
tylko nie na fotografowanie.
Chyba w związku z tym bieganiem musiałem nauczyć się być czujny
jak „kanarek na wystawie kotów”
Szukanie motywów szczególnie jak się jest w znanych miejscach jest dla mnie
ciągłym balansowaniem pomiędzy banałem pocztówki,
chęcią utrwalenia że się tu, czy tu było, a czysto twórczym poszukiwanie formy i treści przekazu.
Bardzo fajnie ten balans potrafi złapać Paweł Kosicki
Notatki z niepamięci.
Poszukiwanie formy i treści niestety dość mocno kłóci się z BIEGIEM.
Złapałem się ostatnio na tym że gdybym mógł wybierać,
to już chciałbym być stary, chciałbym być na emeryturze, chciałbym przestać biec.
Chciałbym zwolnić, żeby mieć czas na różne rzeczy.
Żeby zająć się fotografowaniem.
Dziś kolejna fotka „z biegu”, Tokio, okolice Asakusa.
Oświetlenie było mega niekorzystne, postanowiłem jednak nacisnąć na spust,
ponieważ wbrew pozorom, nie często widuje się ludzi w tradycyjnych strojach.
Nawet w Japonii.
Złapałem dwa światy - nowoczesny i tradycyjny.
W biegu.



3 komentarze:

  1. Rafale, ależ zrobiło mi się miło ... dziekuję

    OdpowiedzUsuń
  2. To moja bardzo szczera opinia Pawle.
    Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ma to też swoje plusy. Może i jesteś w biegu, podróżujesz po 4 stronach świata: różne kraje, różne kultury - masz możliwość robienia ciekawych "małych reportaży" z podróży czy znalezienia kadrów, których nie znajdziesz nigdzie indziej - np tak jak ma to miejsce w tym przypadku.

    Poza tym...po co planować zdjęcie szukając formy/treści? Fotografia najlepiej wychodzi chyba spontanicznie, naturalnie...chyba ze się mylę.

    OdpowiedzUsuń