Z punktu widzenia wystawcy Targi dają w kość.
Obserwując tłumy które przewijały się przez nową halę w Łodzi przyszło mi do głowy że z jakiś tajemniczych powodów ludziska noszą na szyi i ramionach cały swój fotograficzny dobytek.
Wielu z nich z godnością znosi wyginające ich kręgosłupy torby wypełnione po brzegi
wszelakim dobrem fotograficznym jak na jakąś wyprawę na dzikiego zwierza. :)
Najdroższy obiektyw (niezależnie od ogniskowej) jest zamocowany do lustrzanki
i służy do robienia zdjęć modelkom i hostessom.
Z perspektywy kilkunastu lat jeżdżenia na targi muszę powiedzieć że nic w tej materii się nie zmieniło.
Oczywiście powyższych słów nie traktujcie jako krytykę a li tylko jako obserwację :)
Tak czy inaczej jestem w końcu w domu,
liczyłem na że w weekend śmignę sobie gdzieś na rowerze,
słońce będzie świecić, pąki na krzewach wystrzelą, a tu śnieg i ziąb.
Dziś zdjęcie "od czapy" ale tęsknię już za zielonością.
Przy okazji widać jak łądnie i elegancko rozmywa tło Jupiter 9
czyli znana i popularna osiemdziesiątka piątka z ZSRR :)
NEX 5N + Jupiter 9