Kościół Sacré-Cœur jest jednym z symboli Paryża.
Zanim tam dotarłem, miałem pod powiekami obraz wzgórza Montmartre z filmu Amelia.
Paryż widziany oczami Amélie Poulain był po prostu bajkowy…
Te kilka dni które spędziłem w Paryżu wypełnione było pracą.
Jednak nocami włóczyłem się po mieście w poszukiwaniu atmosfery którą znałem z filmu.
Szukałem, ale nie znalazłem…
Kiedy wdrapałem się na wzgórze, sądząc po odgłosach mógłbym raczej pomyśleć że to Bagdad,
a nie stolica Francji.
Wracając do tego konkretnie zdjęcia, jest to chyba jedyny kadr jaki złapałem wewnątrz koscioła.
Chyba nadmiernie przejąłem się zakazem fotografowania.
Było późno, odgłos pracy migawki i lustra wydawał mi się grzmotem, jakby obok uderzył piorun…
…choć…
…choć nagle Jezus rozwarł nade mną swoje opiekuńcze ramiona,
więc nic nie mogło mi się stać :)
Zanim tam dotarłem, miałem pod powiekami obraz wzgórza Montmartre z filmu Amelia.
Paryż widziany oczami Amélie Poulain był po prostu bajkowy…
Te kilka dni które spędziłem w Paryżu wypełnione było pracą.
Jednak nocami włóczyłem się po mieście w poszukiwaniu atmosfery którą znałem z filmu.
Szukałem, ale nie znalazłem…
Kiedy wdrapałem się na wzgórze, sądząc po odgłosach mógłbym raczej pomyśleć że to Bagdad,
a nie stolica Francji.
Wracając do tego konkretnie zdjęcia, jest to chyba jedyny kadr jaki złapałem wewnątrz koscioła.
Chyba nadmiernie przejąłem się zakazem fotografowania.
Było późno, odgłos pracy migawki i lustra wydawał mi się grzmotem, jakby obok uderzył piorun…
…choć…
…choć nagle Jezus rozwarł nade mną swoje opiekuńcze ramiona,
więc nic nie mogło mi się stać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz