środa, 9 listopada 2011

Bateaux-Mouches

Widok na przystań Bateaux-Mouches w Paryżu.
Pięć lat temu spędziłem kilka dni w Paryżu, oczywiście służbowo.
Całe dnie spędzałem w biurach Sony France,
ale za to wieczorami śmigałem z dwoma kolegami po mieście :)
Ciekawą sytuację zobaczyłem w małej restauracyjce na Montmartre.
Nieco przejęty kelner zaprowadził nas do fajnej salki na pięterku.
A tam przy długim stole siedzieli jacyś rośli faceci mówiąc coś podniesionymi głosami.
Drugi kelner stał przy wejściu na sale i miał na nich oko.
W którymś momencie jeden z facetów przyłożył nóż (taki zwykły od zastawy) do gardła kolegi…
Zrobiło się niezbyt fajnie… Kelner zareagował, faceci zaczęli się sztucznie śmiać…
W sumie to chyba była najszybsza sałatka w moim życiu…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz