poniedziałek, 7 listopada 2011

Chopin x3

Pomnik Chopina w Łazienkach jest symbolem.
Ogólnie znanym.
Jest żelazna pozycją wszystkich wycieczek po Stolicy.
Kiedy w ostatni piątek zobaczyłem od frontu ten monument moje pierwsze skojarzenie to…
symbol i czołówka, którą niektórzy z was zapewne pamiętają:
Intervision/Interwidienie :)

Sam pomnik jest naprawdę ciekawy i z każdej strony wygląda inaczej,
na przykład z boku wierzba przypomina dłoń pianisty.
Od tyłu wydał mi się mroczny, skojarzył mi się z czymś w rodzaju kosy,
w który to przyrząd wyposażona jest zwyczajowo śmierć.
Ciekawe czy dało by się znaleźć jakiś rodaków dla których Chopin to po prostu wódka.






3 komentarze:

  1. Ciekawe spojrzenie na znany (i lubiany) obiekt.
    Niebawem nawiedzę Stolicę to chyba sie tam przejdę.
    Aczkolwiek wydaje mi się trudny do obfocenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wciąż zdarza mi się spotykać rodaków, którzy szukają ulicy "Chopina" (fonetycznie), lub wręcz "Chopnia"...

    OdpowiedzUsuń