wtorek, 26 marca 2013

...uciekłem przed Euro.

Powiem wprost, piłka nożna mnie zupełnie nie interesuje.
W zeszłym roku kiedy cały kraj przygotowywał się na przyjęcie gości w związku z Euro,
nasza ekipa cichcem wycofała się z kraju na wysunięte placówki na Litwie, Łotwie i Estonii.
Na całe dwa tygodnie.
Krótko mówiąc przez całe Euro byłem poza krajem.
Znalazłem dziś przypadkiem zdjęcie które mi o tym wszystkim przypomniało.
Pojechałem na dworzec by wsiąść do pociągu nie całkiem byle jakiego
bo konkretnie Berlin - Warszawa Ekspres.
Gdy dotarłem na dworzec zobaczyłem bratający się tłum w barwach Irlandii i Chorwacji.
Atmosfera była bardzo przyjacielska. Wszyscy czuli się jak w domu...
W końcu mój pociąg się zatrzymał, setki nowych Irlandczyków wysypało się na peron,
w dobrym nastroju wsiadłem od razu swoim zwyczajem do Warsa...
Kurcze...jadąc od Berlina wypili całe piwo. Nie było już ani kropli.
Szkoda kurcze, szkoda.
Tak było w połowie czerwca zeszłego roku na peronie pierwszym dworca Głównego.
Teraz mogę się przyznać, uciekłem przed Euro...


NEX 7 + 50/1,8



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz