niedziela, 29 stycznia 2012

Dziewczyna z Rodos

Portrecik zupełnie przypadkiem podchwycony na dużej imprezie, kilka lat temu na Rodos.
W hotelowym ogrodzie były wystawione na statywach wszystkie obiektywy do alfy 100,
Podłączyłem swoją setkę pod obiektyw 300/2.8 i złapałem ten właśnie kadr.

Niestety nie mam oryginału tej foty,
jest na zepsutym twardym dysku.


3 komentarze:

  1. Fajne zdjęcie... A co do tego że oryginał jest na zepsutym dysku twardym... to właśnie to co mnie najbardziej boli w fotografii cyfrowej... co po naszych zdjęciach zostanie? Nawet jak będziemy je starannie archiwizować. To kto będzie kiedyś zaglądał co na tych dyskach pozostało...
    Moim zdaniem to jest dobry powód, żeby pliki traktować tylko jako źródło... a właściwe zdjęcie to jednak odbitka... a raczej teraz porządny wydruk... i te wydruki z najlepszych zdjęć warto przechowywać... nie muszą być jakieś ogromne... dobry wydruk 30x45 albo chociaż 20x30... i porządnie trzymać... chyba to jedyne sensowne rozwiązanie by coś po nas pozostało dla dzieci i wnuków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co rozumiesz przez 'uszkodzony' ??

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwyczajnie, przestał działać, albo jest mechanicznie uszkodzony,albo po prostu padła elektronika... komputer go nie widzi. Mam podejrzenie że spadł ze stołu synkowi. Prześlij mi stary na maila telefon to zadzwonię i pogadamy, w sumie to troszkę jakby z branży jesteś :)

    OdpowiedzUsuń