Pierwszy raz widziałem coś takiego.
W czasie słonecznej pogody, w jakieś dziesięć minut przyszła od morza mgła gęsta jak wata.
Widać było jak słońce próbuje się przebić, mgła była chyba tylko z pół godziny i...poszła sobie.
Mgłą + morze + tele = prosty kadr.
Zrobiłem "podobne", też dwa lata temu, też nad morzem :)
OdpowiedzUsuńWidocznie podobne tematy widzimy w podobny sposób.
OdpowiedzUsuńMusimy się kiedyś umówić na piwo!