wtorek, 23 października 2018

Ten sam widok z okna... zapis czasu ekspozycji

Rodzimy się z krzykiem, odchodzimy z reguły w ciszy.
Mamy wielkie nadzieje, potem rozmieniamy je w drobne chwile.
Szukamy życia jak sen, potem śnimy o życiu.
Błądzimy po drogach tam i z powrotem.
...patrzę na światła miasta przez okno wynajętego mieszkania.
Próbuję je odczytać.
To jak hieroglify, wydłużając czas obserwacji, linie świateł komplikują się bardziej niż linie na dłoni.
Życie.



A7R + SEL16F28

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz