piątek, 5 października 2018

Nic. Nic nie jest proste.

Świat do bardzo dziwne i skomplikowane miejsce.
Kiedyś myślałem, że z wiekiem będę go rozumiał coraz lepiej, ale jest dokładnie odwrotnie.
Wszystko komplikuje się coraz bardziej.
Zresztą najbardziej boję się ludzi, którzy mówią, że wszystko jest proste,
że wystarczy tylko podążyć ich ścieżką. Podążać za ich radami...
Mam dziwne przeczucie, że nie ma prostych ścieżek.
Na placu pod budowlą, która swoimi strzelistym wieżami próbuje sięgnąć nieba
widać to szczególnie wyraźnie. Wystarczyło tam spędzić kilka chwil,
by w skali mikro poczuć stopień komplikacji świata.
Łatwo się w tym wszystkim zgubić, odnaleźć ogromnie trudno.
Dobrze, że wynaleziono fotografię, można łapać rzeczywistość, by ją w kadrze porządkować.
Złapałem kilka chwil, poniżej zbiór estetycznych dość obrazów,
które zebrane razem być może zadają pytania, ale z pewnością na nic nie odpowiadają...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz