poniedziałek, 1 października 2018

...łatwo, trudno.

W niedzielę w nocy wróciłem z Kolonii, w której jak co dwa lata odbywały się jedne z największych targów foto wideo na świecie.
Takie targi to okazja by przyjrzeć się trendom w technologii... ale również okazja,
by zrobić trochę zdjęć w jednym z najstarszych miast w Europie.
W piątek dojechał Szabla z adapterem i mogłem wypróbować kolejny obiektyw dla mojej siódemki.
Tym razem to piękny Voigtlander 35mm1.7 ULTRON w wersji z mocowaniem M39.
Przeglądam sobie właśnie zdjęcia z Koloni, przeglądam branżowe portale i przyszła mi myśl do głowy,
że teraz sprzęt do fajnego fotografowania na cyfrowym małym obrazku jest naprawdę łatwo dostępny.
Korpus A7 (moim zdaniem nawet fajniejszy niż A7R który mam) jest w tej chwili dostępny już za trzy tysiące.
Obiektyw, którym zrobiłem wszystkie poniższe zdjęcia to koszt około 1400 pln (używany w stanie jak nowy)
Pełna klatka z trzydziestką piątką to dobry zestaw do wielu zastosowań.
Mój Rollei Distagon, którego niedawno kupiłem to koszt ok 450 zł... Cena niska, jakość super.
Krótko mówiąc, łatwo jest pozyskać sprzęt o jakości obrazka jeszcze niedawno niedostępnej,
łatwo jest dokupić obiektywy bez przejmowania się tzw. przelicznikami...
Najtrudniejsze w tym wszystkim jest nadal to samo... czyli wyszukanie interesujących kadrów...
ja mam z tego nadal ogromną frajdę,
ale to już jest temat na zupełnie inne opowiadanie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz