Chyba wzbiera we mnie tęsknota za doliną Noteci, za tymi Cudownymi Manowcami...
..za zapachem gnijących traw na łąkach
i nieuchwytnym rdzawo stalowym smaku w ustach
gdy biorę do ręki śruby i przyglądam się starym szynom.
Najbardziej chyba za szelestem trzcin na opustoszałych, zimnych i wietrznych łąkach.
...no i za dymem z ogniska... gdy pali się w nim olchą...
..za zapachem gnijących traw na łąkach
i nieuchwytnym rdzawo stalowym smaku w ustach
gdy biorę do ręki śruby i przyglądam się starym szynom.
Najbardziej chyba za szelestem trzcin na opustoszałych, zimnych i wietrznych łąkach.
...no i za dymem z ogniska... gdy pali się w nim olchą...
A6000 + 55-210
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz