Wspólną cechą niemal wszystkich zdjęć, które odłożyłem na Fotopawlacz jest fakt, że powstały po drodze, przy okazji podróży, głównie służbowych. Zawsze pod ręką mam mojego RX100, często równiez A7R i namiętnie notuje świat, który mija za oknami Warsa. Lubię: Podróże w Warsie - Fotografowanie - Muzykę - Ukulele -Święty spokój. Jestem: - Ciekawy świata, życia i ludzi, choć jestem bardzo już tym wszystkim zmęczony.
Good job, Raf :-) A tak poza tym uważam A 3000 za strzał w "10" Najśmieszniejsze, że na rozmaitych "poważnych" polskich forach wylewają na ten aparat kubły pomyj. Pewnie nawet doskonała sprzedaż nie uciszy szkalowników....
OdpowiedzUsuńZadaniem niektórych taki aparat bardzo ogranicza wenę twórczą...
OdpowiedzUsuńCiekawe że jak aparat ma tylko tryb M to znaczy że jest niezwykle poważnym i twórczym narzędziem, a jak PASM, parę innych fajnych rzeczy, ale jest bardzo plastikowy z takim sobie wizjerem to jest ultra amatorski...
Osobiście już dawno doszedłęm do wniosku że jest mi zasadniczo wszystko jedno jakim aparatem robię zdjęcia... byle był sprawny :)
Wiec to dokladnie bylo robione jupiterem tak? Pozdrowienia po szkoleniu ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńTo dokładnie zrobiłem obiektywem Sony 1.8/50
Z Jupiterków znajdziesz troszkę zdjęć na moim blogu
...na przykład tu
http://wylegala.blogspot.com/2011/11/christian.html