środa, 2 stycznia 2013

Leszek

Portret Leszka wykonany SLT A65 i nowym obiektywem  DT 55-300mm F4.5-5.6

Całkiem przyjemne rozmycie tła.

5 komentarzy:

  1. Rozmycie tła może fajne ale nawet śladu głębi ostrości to niestety nie widać :-) fizyki nie oszukasz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Głębia ostrości jest jak pogoda, zawsze jakaś jest.
    Fizyki nie oszukasz...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jest jest, tylko tak wielka, że cała postać się złapała. Coś jak jasne szkła na mikro cztery trzecie. Tło rozmyte i ludzik jak wycięty nożyczkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm..... ja się nie znam, ale podobny efekt uzyskałam na jednym zdjęciu. Na mój gust wielkie znaczenie ma jaka jest odległość między "ludzikiem" a tłem... i wtedy jest możliwe uzyskanie postaci w ostrości a tła rozmytego. Ale jak wspomniałam.. nie znam się

    OdpowiedzUsuń