piątek, 4 stycznia 2013

ISO dwadzieścia tysięcy

Leszek, "uradowany" tym że idzie na dodatkowy angielski.
Światło latarni ulicznej wystarczyło.

Swoboda fotografowania w słabym oświetleniu to najmocniejszy punkt RX1
Pamiętam jak w latach osiemdziesiątych wpadł w moje ręce film Fotopan HL.
To był szok.
Szczególnie jeżeli na co dzień używało się rosyjskiego filmu  Foto 64
Wydawało mi się wtedy że noc jest moja..
HaeLka miała ISO 400, poniżej zdjęcie na ISO 20000...

RX1, ISO 20000

4 komentarze:

  1. Do publikacji w necie wyglada genialnie. Ciekawi mnie jednak jak wydruk w formacie A3 by wygladal?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak by nie wyglądało, nie będzie to gorzej niż ze wspomnianego, SZEŚĆDZIESIĄT RAZY mniej czułego negatywu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę sprawdzić, ale wydaje mi się że na A3 powinno starczyć :)
    Pewnie bez jakiegoś szału... ale powinno starczyć.
    Pod względem szumów, to najlepszy aparat z jakim miałem do czynienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może i się czepiam, ale różnica między Foto64 a ISO 20000 wynosi 25DIN, czyli 8,3333 przesłony...nie wiem skąd pogląd, że ten radziecki wynalazek jest aż 60 razy mniej czuły :)

    OdpowiedzUsuń