czwartek, 27 grudnia 2012

Litery

Pamiętam, kilka lat temu pętałem się z Danielem po jakichś handlowych zakątkach Osaki.
Szukaliśmy coś na pamiątkę, coś do postawienia w domu.
Znaleźliśmy dużo fajnych (i niedrogich) rzeczy, ale szybko doszliśmy do wniosku
że taka miseczka na przykład, bez napisu po japońsku nie ma dla nas znaczenia ;)
Jak jest napis jest fajnie, nie ma napisu słabo.
Podobnie jest z tym zdjęciem.
Spodobały mi się zwyczajnie japońskie litery. No i zielona "patyna" na kamieniach.
Uważam że japońskie litery są zwyczajnie piękne.
Zdjęcie zrobiłem w 2006... zdaje się że w świątyni Higashi-honganji...
czyli wiadomo... wszystko jest stare :)


A100

2 komentarze:

  1. Rafał, to nie są litery... Ale ładne są.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wiem kurka że nic nie wiem....
    ...ale ładne są to fakt.
    Mają coś w sobie frywolnego i dystyngowanego zarazem...

    OdpowiedzUsuń