sobota, 16 czerwca 2012

Vihula w dzień

...no tak.
Mój drogi pamiętniku.
Pierwszy mecz oglądałem w Polsce, drugi na Łotwie, trzeci i ostatni na Litwie.
W między-czasie byłem w pięknej Estonii...
Naprawdę Vihula to niezwykłe miejsce.
Dziś klasyczne ujęcie tego miejsca.
Jutro odpoczynek w Palandze.

NEX 7 + Zeiss 24mm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz