Może się wydawać że tytuł kryje w sobie czas naświetlania.
Tak jednak nie jest, sprawa jest o wiele prostsza.
W dodatku wcale nie myślałem o tym gdy robiłem te zdjęcia.
Mimo że obydwa zdjęcia różnią się zasadniczo to zostały wykonane tym samym aparatem...
....a nawet tym samym obiektywem dzieli je tylko 77 sekund.
Zmieniłem ogniskową, skomponowałem kadr i już.
Zero zmieniania obiektywów.
Krótko mówiąc ciąg dalszy przygód z RX10III
Tak jednak nie jest, sprawa jest o wiele prostsza.
W dodatku wcale nie myślałem o tym gdy robiłem te zdjęcia.
Mimo że obydwa zdjęcia różnią się zasadniczo to zostały wykonane tym samym aparatem...
....a nawet tym samym obiektywem dzieli je tylko 77 sekund.
Zmieniłem ogniskową, skomponowałem kadr i już.
Zero zmieniania obiektywów.
Krótko mówiąc ciąg dalszy przygód z RX10III
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz