poniedziałek, 16 lipca 2012

Pełnoletnie zdjęcie

Tym razem chciałbym pokazać wam pełnoletnie zdjęcie.
To znaczy chyba pełnoletnie, niemal na 100% zrobiłem je w 1994 roku.
Pamięć płata dziwne figle.
Pamiętam aparat którym wykonałem to zdjęcie,
pamiętam film na jakim wykonałem to zdjęciepamiętam czym świeciłem...
...ale nie do końca jestem pewien czy to był dziewięćdziesiąty trzeci czy czwarty.
To był wspaniały okres.
W sumie fotografowałem już od kilku lat ale...
...niewiele wiedziałem o fotografii, głównie to co wyczytałem z książek,
magazynu Foto, oraz z nie do końca świadomych prób praktycznych.
Okres młodzieńczych poszukiwań.
Pracowałem już wtedy w sklepie fotograficznym na Ratajczaka w Poznaniu.
Się on wtedy nazywał Foto Video.
Na pieczątce między tymi dwoma słowami wydrapane było słowo Audio.
Znaczy się sprzętu muzycznego nie było :)
Tak więc, wracając do zdjęcia to zrobiłem je w wynajmowanym pokoju na ulicy Gostyńskiej.
Przy pomocy wspaniałego, archaicznego aparatu Rolleiflex Standard
z początku lat trzydziestych ubiegłego wieku.
Nie  byłem pewien czy w aparacie działa poprawnie migawka
więc film to był na  pewno Ilford XP2, ze względu na gigantyczna tolerancję na błędne naświetlanie.
Czyli dziś powiedzielibyśmy rozpiętość tonalną. :)
No dobra... czym świeciłem?
Sądzę że nie zgadlibyście :)
To był rosyjski rzutnik do slajdów i bajek Etiud...
...a na zdjęciu Magda, moja żona :)




Skan z odbitki 15x20



10 komentarzy:

  1. nawet nie dałeś spróbować zgadnąć ;)

    znając Ciebie, rzutnik jako jedyny na myśl przychodzi :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ..jak ty mnie Andrzej znasz :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne usta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcie. Super jest ten cień. A Żona piękna (też możesz przekazać ;)).

    OdpowiedzUsuń
  5. Profil i półprofil.
    Rzutnikiem - a teraz to blendy, softboxy czy inne wynalazki.

    OdpowiedzUsuń
  6. drstepi, masz rację. Tak, jakby wszyscy się bali cienia. A tu proszę jaki świetny pomysł na wykorzystanie bardzo ostrego światła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wszyscy boją się cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wiem, Marcin, że Ty świecisz przeważnie ostrym światłem (goły palnik albo garnek). Ale najczęstszym sposobem oświetlenia (w galeriach internetowych po podpisach i komentarzach widzę) zauważam miękkie, rozproszone światło, równo oświetlające z dwóch stron i jeszcze oświetlenie czy rozświetlenie tła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podoba. Cień zarąbisty.
    Nieważne jak wykonane, liczy się efekt końcowy, a ten mz jest przedni.

    OdpowiedzUsuń