piątek, 2 lutego 2018

Jak lampy na niebie.

Kilka faktów:
Jest piąteczek, Się jest w drodze do domu.
Za oknem Warsa szaro i ponuro
Za to kotlet był wyśmienity.
Jedyny minus dzisiejszego ranka
to fakt że ciężko było zmyć makijaż z twarzy po wczorajszej imprezie.
Oczy mnie jeszcze szczypią :)
Tymczasem Warszawa Centralna już za moimi plecami.

A7R + Jupiter 12


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz