środa, 5 listopada 2014

Między 11:00 a 12:30

Podjąłem dzisiaj próbę.
Próbę intensywnej rejestracji,  by zamknąć w kadrze, zamknąć i przechować na fotopawlaczu
jak najwięcej w jak najkrótszym czasie.
Są takie chwile kiedy nie wiadomo dlaczego... dopada mnie jakaś taka ostrość widzenia.
Jakieś takie mocne odczuwanie światła, zapachu, smaku powietrza. Jakaś taka harmonia.
Smród moczu w przejściu podziemnym wydaje się idealnie pasować do napisu LUBIN KURWA!
Stare, brudne szybki zadaszenia peronów w Legnicy niemal doskonale współgrają z metalicznym zapachem szyn. Światło na bruku wydaje się być własnie po to stworzone by ten właśnie bruk,
w tej jednej własnie chwili oświetlać najlepiej jak potrafi.
...i nawet to że biegnąc na dworcu we Wrocławiu na pociąg do Poznania
dostrzegłem nad głową fantastyczny okrągły świetlik którego nigdy wcześniej nie widziałem.
Dużo, dużo dziś widziałem.











Niezawodny zestaw
A7s + 10-18/4 + tryb HC B&W

ps. zdjęcia w kolejności chronologicznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz