czwartek, 11 września 2014

...Jesień idzie, nie ma na to rady.

...idąc z Urzędu.
Jakoś tak bezwiednie zaszedłem w okolice Zamku Cesarskiego.
Taksówki jeszcze nie było, zrobiłem kilka zdjęć.
Jesień idzie, ani chybi, pomyślałem.
Taksówka przyjechała.

ps. jest 15 września, mogę dopisać jakim sprzętem zrobiłem te zdjęcia:

A7s Sony Zeiss Vario-Tessar T FE 16-35 mm f/4 ZA OSS
...jeszcze gorący :)

3 komentarze:

  1. Przepraszam, że tak długi wpis ale przypomniałeś mi (tylko nie pamiętam czyj to tekst):

    Raz staruszek, spacerując w lesie,
    Ujrzał listek przywiędły i blady
    I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
    Jesień idzie, nie ma na to rady!

    I podreptał do chaty po dróżce,
    I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
    Swojej żonie, tak samo staruszce:
    - Jesień idzie, nie ma rady na to!

    A staruszka zmartwiła się szczerze,
    Zamachnęła rękami obiema:
    - Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
    Jesień idzie, rady na to nie ma!

    Może zrobić się chłodno już jutro
    Lub pojutrze, a może za tydzień
    Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
    Nie ma rady. Jesień, jesień idzie!

    A był sierpień. Pogoda prześliczna.
    Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
    Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
    O mającej nastąpić jesieni.

    Ale cóż, oni żyli najdłużej.
    Mieli swoje staruszkowie zasady
    I wiedzieli, że prędzej czy później
    Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci dziękuję za ten wpis, tę piosenkę nuciłem sobie dziś pół dnia.
    Kiedyś często śpiewaliśmy ją przy ogniskach i świecach.
    Serdeczne pozdrowienia przyjacielu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się spotkamy przy ognisku to możemy znowu ją zaśpiewać (a znam nawet jeden taki super głos, który to fajnie śpiewa). Jutro łapię wiosło i ćwiczę :).

    OdpowiedzUsuń