...idąc z Urzędu.
Jakoś tak bezwiednie zaszedłem w okolice Zamku Cesarskiego.
Taksówki jeszcze nie było, zrobiłem kilka zdjęć.
Jesień idzie, ani chybi, pomyślałem.
Taksówka przyjechała.
Jakoś tak bezwiednie zaszedłem w okolice Zamku Cesarskiego.
Taksówki jeszcze nie było, zrobiłem kilka zdjęć.
Jesień idzie, ani chybi, pomyślałem.
Taksówka przyjechała.
ps. jest 15 września, mogę dopisać jakim sprzętem zrobiłem te zdjęcia:
A7s + Sony Zeiss Vario-Tessar T FE 16-35 mm f/4 ZA OSS
...jeszcze gorący :)
A7s + Sony Zeiss Vario-Tessar T FE 16-35 mm f/4 ZA OSS
...jeszcze gorący :)
Przepraszam, że tak długi wpis ale przypomniałeś mi (tylko nie pamiętam czyj to tekst):
OdpowiedzUsuńRaz staruszek, spacerując w lesie,
Ujrzał listek przywiędły i blady
I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady!
I podreptał do chaty po dróżce,
I oznajmił, stanąwszy przed chatą,
Swojej żonie, tak samo staruszce:
- Jesień idzie, nie ma rady na to!
A staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachnęła rękami obiema:
- Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
Jesień idzie, rady na to nie ma!
Może zrobić się chłodno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Nie ma rady. Jesień, jesień idzie!
A był sierpień. Pogoda prześliczna.
Wszystko w złocie trwało i w zieleni,
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.
Ale cóż, oni żyli najdłużej.
Mieli swoje staruszkowie zasady
I wiedzieli, że prędzej czy później
Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.
Bardzo Ci dziękuję za ten wpis, tę piosenkę nuciłem sobie dziś pół dnia.
OdpowiedzUsuńKiedyś często śpiewaliśmy ją przy ogniskach i świecach.
Serdeczne pozdrowienia przyjacielu :)
Jak się spotkamy przy ognisku to możemy znowu ją zaśpiewać (a znam nawet jeden taki super głos, który to fajnie śpiewa). Jutro łapię wiosło i ćwiczę :).
OdpowiedzUsuń