Wspólną cechą niemal wszystkich zdjęć, które odłożyłem na Fotopawlacz jest fakt, że powstały po drodze, przy okazji podróży, głównie służbowych. Zawsze pod ręką mam mojego RX100, często równiez A7R i namiętnie notuje świat, który mija za oknami Warsa. Lubię: Podróże w Warsie - Fotografowanie - Muzykę - Ukulele -Święty spokój. Jestem: - Ciekawy świata, życia i ludzi, choć jestem bardzo już tym wszystkim zmęczony.
środa, 24 września 2014
wtorek, 23 września 2014
... w dole
Siedzę sobie sam jeden na balkonie w centrum wielkiego miasta,
właściwie powinienem się położyć spać...
Jednak dźwięki starych piosenek nie pozwalają zasnąć.
Zapaliłem... wychyliłem się, spojrzałem w dół.
OK
Wszystko na swoim miejscu... parasolki nadal złożone, Astrud Gilberto nadal śpiewa w słuchawkach o dziewczynie z Ipanemy. Liście zaczynają opadać.
Piwo smakuje jak zawsze...
Niby wszystko jak należy... a ja wciąż myślę o domu... ale to dopiero w piątek...
właściwie powinienem się położyć spać...
Jednak dźwięki starych piosenek nie pozwalają zasnąć.
Zapaliłem... wychyliłem się, spojrzałem w dół.
OK
Wszystko na swoim miejscu... parasolki nadal złożone, Astrud Gilberto nadal śpiewa w słuchawkach o dziewczynie z Ipanemy. Liście zaczynają opadać.
Piwo smakuje jak zawsze...
Niby wszystko jak należy... a ja wciąż myślę o domu... ale to dopiero w piątek...
A7s + Zeiss 55/1,8
niedziela, 21 września 2014
piątek, 19 września 2014
czwartek, 18 września 2014
środa, 17 września 2014
poniedziałek, 15 września 2014
...albowiem świat nie jest tym samym dla każdego....
Najbardziej lubię publikować na blogu zdjęcia zrobione przed chwilką.
Teraz też tak będzie.
Gdy piszę te słowa jest 17:32, zdjęcie zrobiłem około 17:25...
Przy tak spontanicznym działaniu nie ma ani czasu ani ochoty na jakieś wielkie manipulację.
Dzięki temu trafiają tu czasami fajne zdjęcia a czasami słabiutkie.
Ten brak planu i spontaniczność ma dla mnie pewien osobisty plus.
Po jakimś czasie, dłuższym lub krótszym przeglądam mojego bloga jak pamiętnik, jak kronikę...
Czasami uśmiecham się nad zdjęciami które oglądam,
czasami czuję się zażenowany ich poziomem. :)
Dziś zanim zajechał pociąg (tak, tak... wczoraj wróciłem do domu dziś jadę dalej...)
Zobaczyłem w niskim słońcu brata zakonnego z długą brodą.
Pomyślałem że jego strój, jego wygląd w kontekście otoczenia bardziej jest archaiczny niż wydawałby się w klasztornych murach.
Żeby przedstawić jakoś na zdjęciu to że ten człowiek jest jakoś, szukam tu właściwego słowa...
....oderwany ponad codzienność... postanowiłem dobrać dłuższą migawkę by rozmyć nieco życie dookoła. Troszkę zazdroszczę ludziom o tak niezachwianych poglądach na życie...
...a ja?? .... ja jutro rano będę wniebowzięty w drodze do Kolonii... :)
Teraz też tak będzie.
Gdy piszę te słowa jest 17:32, zdjęcie zrobiłem około 17:25...
Przy tak spontanicznym działaniu nie ma ani czasu ani ochoty na jakieś wielkie manipulację.
Dzięki temu trafiają tu czasami fajne zdjęcia a czasami słabiutkie.
Ten brak planu i spontaniczność ma dla mnie pewien osobisty plus.
Po jakimś czasie, dłuższym lub krótszym przeglądam mojego bloga jak pamiętnik, jak kronikę...
Czasami uśmiecham się nad zdjęciami które oglądam,
czasami czuję się zażenowany ich poziomem. :)
Dziś zanim zajechał pociąg (tak, tak... wczoraj wróciłem do domu dziś jadę dalej...)
Zobaczyłem w niskim słońcu brata zakonnego z długą brodą.
Pomyślałem że jego strój, jego wygląd w kontekście otoczenia bardziej jest archaiczny niż wydawałby się w klasztornych murach.
Żeby przedstawić jakoś na zdjęciu to że ten człowiek jest jakoś, szukam tu właściwego słowa...
....oderwany ponad codzienność... postanowiłem dobrać dłuższą migawkę by rozmyć nieco życie dookoła. Troszkę zazdroszczę ludziom o tak niezachwianych poglądach na życie...
...a ja?? .... ja jutro rano będę wniebowzięty w drodze do Kolonii... :)
RX100 mk III
Jesień z A100
...w 2006 rozpoczęła się moja przygoda z pracą w Sony.
DSLR A100 była pierwszym i wtedy jedynym aparatem Sony z wymiennymi obiektywami.
Agnieszka która zajmowała się wówczas firmową stroną internetową,
poprosiła mnie o kilka zdjęć wraz opisem z jednodniowego wypadu na Jurę Krakowsko Częstochowską.
Żeby wszystko było jasne, jakie były parametry wykonanych zdjęć powklejałem kilka fotek do powerpointa
opisałem i tak jej wysłałem. Finalnie na stronę o obiektywach trafiła po prostu moja prezentacja zamieniona na pdf.
Z dzisiejszej perspektywy wygląda to dość zgrzebnie...
Stare dzieje, ale miło się wspomina :)
Tutaj znajdziecie tę prezentację, nadal wisi, gdzieś głęboko ukryta na stronie sony.pl:
http://www.sony.pl/res/attachment/file/60/1163430965560.pdf
DSLR A100 była pierwszym i wtedy jedynym aparatem Sony z wymiennymi obiektywami.
Agnieszka która zajmowała się wówczas firmową stroną internetową,
poprosiła mnie o kilka zdjęć wraz opisem z jednodniowego wypadu na Jurę Krakowsko Częstochowską.
Żeby wszystko było jasne, jakie były parametry wykonanych zdjęć powklejałem kilka fotek do powerpointa
opisałem i tak jej wysłałem. Finalnie na stronę o obiektywach trafiła po prostu moja prezentacja zamieniona na pdf.
Z dzisiejszej perspektywy wygląda to dość zgrzebnie...
Stare dzieje, ale miło się wspomina :)
Tutaj znajdziecie tę prezentację, nadal wisi, gdzieś głęboko ukryta na stronie sony.pl:
http://www.sony.pl/res/attachment/file/60/1163430965560.pdf
niedziela, 14 września 2014
Dziś rano na dworcu w Iławie..
Czy pamiętacie "Pana Samochodzika" Zbigniewa Nienackiego?
Jako nastolatek przeczytałem wszystkie części tej serii o peerelowskim Indianie Jones :)
Niektóre po kilka razy.
O ile pamiętam akcja jednej z nich toczyła się w okolicach Jezioraka i Iławy.
Myślałem o tych prostych przygodowych książkach patrząc wczoraj wieczorem na taflę wody.
Dziś wreszcie powrót do domu...
....i dołączona poniżej notatka na temat światła na schodach dworca w Iławie .
Jako nastolatek przeczytałem wszystkie części tej serii o peerelowskim Indianie Jones :)
Niektóre po kilka razy.
O ile pamiętam akcja jednej z nich toczyła się w okolicach Jezioraka i Iławy.
Myślałem o tych prostych przygodowych książkach patrząc wczoraj wieczorem na taflę wody.
Dziś wreszcie powrót do domu...
....i dołączona poniżej notatka na temat światła na schodach dworca w Iławie .
RX100 mk III
piątek, 12 września 2014
czwartek, 11 września 2014
...Jesień idzie, nie ma na to rady.
...idąc z Urzędu.
Jakoś tak bezwiednie zaszedłem w okolice Zamku Cesarskiego.
Taksówki jeszcze nie było, zrobiłem kilka zdjęć.
Jesień idzie, ani chybi, pomyślałem.
Taksówka przyjechała.
Jakoś tak bezwiednie zaszedłem w okolice Zamku Cesarskiego.
Taksówki jeszcze nie było, zrobiłem kilka zdjęć.
Jesień idzie, ani chybi, pomyślałem.
Taksówka przyjechała.
ps. jest 15 września, mogę dopisać jakim sprzętem zrobiłem te zdjęcia:
A7s + Sony Zeiss Vario-Tessar T FE 16-35 mm f/4 ZA OSS
...jeszcze gorący :)
A7s + Sony Zeiss Vario-Tessar T FE 16-35 mm f/4 ZA OSS
...jeszcze gorący :)
środa, 10 września 2014
poniedziałek, 8 września 2014
niedziela, 7 września 2014
wtorek, 2 września 2014
...meow
Dopiero gdy odszedł okazało się jak wiele codziennie dawał,
dawał dużo więcej niż My byliśmy w stanie wziąć.
...a wczoraj odszedł po długiej chorobie.
Tak jak powinien, głaskany, w domu.
Mam wrażenie że teraz fotel, stół, kanapa podłoga...cały dom za nim tęskni.
To dużo trudniejsze niż myślałem.
Jedno z ostatnich zdjęć które mu zrobiłem.
dawał dużo więcej niż My byliśmy w stanie wziąć.
...a wczoraj odszedł po długiej chorobie.
Tak jak powinien, głaskany, w domu.
Mam wrażenie że teraz fotel, stół, kanapa podłoga...cały dom za nim tęskni.
To dużo trudniejsze niż myślałem.
Jedno z ostatnich zdjęć które mu zrobiłem.
poniedziałek, 1 września 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)