poniedziałek, 30 maja 2016

Realizm liryczny

"Santa Polonia, jak dobrze było. Krótkie olśniewające przechodziły nas dreszcze. Była to chwila, że nic. Nic, tylko dziękczynność. I nie trzeba było nawet przyklęknąć. Staliśmy przed słońcem na kolanach"
Edward Stachura
Cała jaskrawość


...dookoła aż roi się od inspiracji.
Wystarczy wyjść na balkon... a natychmiast dopada człowieka chęć naciśnięcia na spust.
Wcześniej świeciło słońce, padał deszcz. Jednocześnie te dwa zjawiska sprawiają nieopisane wrażenie.
Potem słońce zaczęło nurkować za blokami, potem prowadziłem webinarium...a gdy skończyłem jeszcze takie rzeczy... w szybach balkonu. W szybach balkonu mieszkania wynajętego na jedną noc.
A68+18-55

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz