niedziela, 29 marca 2015

...w kościele...

Wczoraj przez chwilkę byłem obecny na warsztatach prowadzonych w niezwykle ciekawym miejscu.
W kościele.
Tak dokładnie w bardzo gościnnym kościele.
Poznałem niesamowitego pastora.
Trzema słowami i dwoma uśmiechami pokazał, że religia może być fajna... i jakaś taka...ludzka.
…i ze kościół może być wspaniałym miejscem na twórcze poznawanie fotografii.
Było naprawdę ciekawie, szkoda ze mogłem być tak krótko. (raptem 45 min.)
Spotkałem dziewczynę, która szyje fajne ubrania a właściwie kostiumy,
spotkałem mnóstwo ludzi z pasją
Oczywiście nie miałem zbyt wielu okazji do fotografowania, nie umiem zresztą robić zdjęć w tłumie…
…ale może poniższe fotki choć troszkę oddadzą atmosferę tego spotkania :)

RX100 III

2 komentarze:

  1. Gdybyż to byłą sesja... Wpadłem na warsztaty organizowane przez Norberta Gajlewicza przekazać uczestnikom A7... zdążyłem wykonać kilka kadrów przepychając się między uczestnikami i to wszystko.
    Gdyby tak zrobić faktycznie sesję mogło by być super! :)
    Cieszę się że foty się podobają :)

    OdpowiedzUsuń