Wspólną cechą niemal wszystkich zdjęć, które odłożyłem na Fotopawlacz jest fakt, że powstały po drodze, przy okazji podróży, głównie służbowych. Zawsze pod ręką mam mojego RX100, często równiez A7R i namiętnie notuje świat, który mija za oknami Warsa. Lubię: Podróże w Warsie - Fotografowanie - Muzykę - Ukulele -Święty spokój. Jestem: - Ciekawy świata, życia i ludzi, choć jestem bardzo już tym wszystkim zmęczony.
niedziela, 29 czerwca 2014
Popołudnie w Poznaniu.
Wczorajsze popołudnie w centrum Poznania.
Pięćdziesiąt osiem lat temu też było bardzo ciepło, słonecznie.
Atmosfera była jednak zupełnie inna.
Wczoraj atmosfera sielanki i wolności, wtedy napięcia i walki.
O co walczyli robotnicy?
Zwyczajnie o chleb, o warunki pracy, o lepszą organizację pracy, o aresztowanych kolegów...
Dziś bardzo chętnie przy okazji obchodów wypadków Poznańskich
mówi się że robotnicy wyszli na ulicę w imię Boga - Honoru - Ojczyzny.
Jednak gdy zagłębić się choć odrobinę w materiały źródłowe,
okazuje się że trudno znaleźć zdjęcia z innymi transparentami niż "Żądamy chleba"...
Chodziło o warunki życiowe, o godny byt, o chleb dla swoich dzieci...
Politycy lubią dodawać do takich historii górnolotne epitety,
rzeczywistość bywa jednak znacznie bardziej prozaiczna...
Tak czy inaczej trzeba pamiętać.
...a wczoraj?
Spacerowałem z synem,
życie toczyło się własnym tempem,
ludzie śmiali się, spacerowali, czytali,
cieszyli się pierwszą wakacyjną niedzielą.
Wieczorem pod krzyżami które upamiętniają robotnicze protesty w Poznaniu
zebrali się kibice Lecha oddać hołd robotnikom z czerwca 1956 roku.
Jakiś czas potem słońce zaszło....
Dzisiaj wstało.
...i tak dalej....
...i tak dalej...
Pięćdziesiąt osiem lat temu też było bardzo ciepło, słonecznie.
Atmosfera była jednak zupełnie inna.
Wczoraj atmosfera sielanki i wolności, wtedy napięcia i walki.
O co walczyli robotnicy?
Zwyczajnie o chleb, o warunki pracy, o lepszą organizację pracy, o aresztowanych kolegów...
Dziś bardzo chętnie przy okazji obchodów wypadków Poznańskich
mówi się że robotnicy wyszli na ulicę w imię Boga - Honoru - Ojczyzny.
Jednak gdy zagłębić się choć odrobinę w materiały źródłowe,
okazuje się że trudno znaleźć zdjęcia z innymi transparentami niż "Żądamy chleba"...
Chodziło o warunki życiowe, o godny byt, o chleb dla swoich dzieci...
Politycy lubią dodawać do takich historii górnolotne epitety,
rzeczywistość bywa jednak znacznie bardziej prozaiczna...
Tak czy inaczej trzeba pamiętać.
...a wczoraj?
Spacerowałem z synem,
życie toczyło się własnym tempem,
ludzie śmiali się, spacerowali, czytali,
cieszyli się pierwszą wakacyjną niedzielą.
Wieczorem pod krzyżami które upamiętniają robotnicze protesty w Poznaniu
zebrali się kibice Lecha oddać hołd robotnikom z czerwca 1956 roku.
Jakiś czas potem słońce zaszło....
Dzisiaj wstało.
...i tak dalej....
...i tak dalej...
sobota, 28 czerwca 2014
czwartek, 26 czerwca 2014
środa, 25 czerwca 2014
"...to nie wypad na weekend"
Jak mawiał poeta z Bydgoszczy:
"Sięganie dna to nie jest wypad na weekend"
To krótkie zdanie zajaśniało w mojej głowie jak piorun, jak przebłysk prawdy absolutnej.
...słowa proste ale dobitne jak haiku.
Tak jest, tak jest z pewnością.
Jest jeszcze jeden pewnik.
Ulotnością są też na pewno chmury i po nich zawsze przychodzi słońce.
Jak mawiał inny poeta:
Wszystko przemija nawet najdłuższa żmija...
:)
"Sięganie dna to nie jest wypad na weekend"
To krótkie zdanie zajaśniało w mojej głowie jak piorun, jak przebłysk prawdy absolutnej.
...słowa proste ale dobitne jak haiku.
Tak jest, tak jest z pewnością.
Jest jeszcze jeden pewnik.
Ulotnością są też na pewno chmury i po nich zawsze przychodzi słońce.
Jak mawiał inny poeta:
Wszystko przemija nawet najdłuższa żmija...
:)
Bydgoszcz, bulwar nad Brdą
Wisła nieopodal Kazimierza Dolnego
A7 + winieta SEL55-210 :)
A7 + winieta SEL55-210 :)
wtorek, 24 czerwca 2014
poniedziałek, 23 czerwca 2014
niedziela, 22 czerwca 2014
Się znika w czasie
Nic nie jest takie jakim się być wydaje.
Się patrzy, Się stara dostrzec.
Finalnie i tak okazuje się że To wszystko nieprawda.
Strasznie trudno jest przyglądać się światu w biegu, łatwo się przewrócić.
W biegu można się rozmyć, zmieszać z powietrzem, niemal zniknąć.
Wszystko to kwestia czasu.
Czasu naświetlania.
Fotografia nie kłamie
Się czasami znika, lecz Się jeszcze istnieje.
(z pozdrowieniami dla zaprzeszłych i aktualnych miłośników Steda)
Się patrzy, Się stara dostrzec.
Finalnie i tak okazuje się że To wszystko nieprawda.
Strasznie trudno jest przyglądać się światu w biegu, łatwo się przewrócić.
W biegu można się rozmyć, zmieszać z powietrzem, niemal zniknąć.
Wszystko to kwestia czasu.
Czasu naświetlania.
Fotografia nie kłamie
Się czasami znika, lecz Się jeszcze istnieje.
(z pozdrowieniami dla zaprzeszłych i aktualnych miłośników Steda)
Hol Dworca Centralnego
A6000 + 16-70
A6000 + 16-70
wtorek, 17 czerwca 2014
poniedziałek, 16 czerwca 2014
niedziela, 15 czerwca 2014
sobota, 14 czerwca 2014
czwartek, 12 czerwca 2014
piątek, 6 czerwca 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)