niedziela, 8 lipca 2018

Paulina, Konrad i zachód słonca za oknami Warsa.

Słońce zachodziło dość spektakularnie, spadało za horyzont to z prawej to z lewej strony pociągu.
Po lewej, przy stoliku siedziała bardzo sympatyczna para. Patrzyli sobie w oczy.
Słońce również zajrzało im w oczy. Mam ten moment na zdjęciu...
tuż, zanim okno zostało zasłonięte.
Potem dowiedziałem się że to Konrad i Paulina, serdecznie Was pozdrawiam! :)
Takie właśnie doniosłe rzeczy działy się w wagonie Warsa
wieczorem, w środę, czwartego lipca 2018 roku.
Być może słońce nadal będzie zachodzić, pociągi nadal będą jeździć,
piwo nadal będzie dobre w Warsie...
...ale tamta chwila już nie wróci. 
Dlatego fajnie jest fotografować.


RX100

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz