sobota, 4 października 2014

Dzienna jazda pociągiem

Lubię gdy korytarze są puste i można swobodnie przemieszczać się to tu to tam.
To jest fajne, to jest przewaga jazdy pociągiem nad jazdą czymś innym.
No i program nadawany w ramie okna bywa fajniejszy gdy jest oglądany z perspektywy szyn niż asfaltu.
Teraz wszędzie przy drogach stawiają  ekrany dźwiękoszczelne i z drogi gówno widać.
Co innego za oknem przedziału...
....zieloności rozległe na wiosnę,
...wylewające się na miedzę złoto pól,
brązowe szarości łąk i pól jesienią
i przeszywająca biel zimą.
W pociągu są różne możliwości zainteresowania,
piwo do picia jest, współpasażerowie do rozmowy są.
Zamknięte oczy do milczenia też.
Dobrze jest.
....................................................................................
Lubię jak światło mruga pędem słońca po korytarzu.
Biegnie niestrudzenie przez zimny kosmos by ostatecznie oświetlić tabliczkę z numerem przedziału.

RX100 mk II

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz