niedziela, 30 czerwca 2013

czwartek, 27 czerwca 2013

RX100m II

Niedawno wpadł w moje ręce wczesny przedprodukcyjny egzemplarz aparatu RX100mII.
Dziś jednak mogę dopiero o nim napisać :).
Dodanie do nazwy rzymskiej dwójki sugeruje że nie należy spodziewać się jakiś większych zmian.
Jednak nazwa może być nieco myląca. (nie pierwszy raz w przypadku Sony, podobnie było z np. A58) J
Na pierwszy rzut oka aparat wygląda tak samo jak pierwowzór, jednak lista zmian jest całkiem obszerna i dotyczy ważnych elementów:
·         Nowa matryca, nadal w rozmiarze 1”, nadal również  20mpix lecz wykonana w technologii EXMOR R, czyli jak inni mówią BSI
Brzmi nieźle prawda…a nawet bardzo obiecująco.
·         Odchylany ekran LCD, niby drobiazg, ale o ogromnym znaczeniu dla wygody pracy.
No i całe szczęście system mocowania ekrany nie pogrubia aparatu.
·         Gorąca stopka na lampy, mikrofony… no i wizjer!
OK drogi raczej, ale jest taka możliwość…zresztą dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają…
;)
·         WiFi lub jak niektórzy mówią fifirifi. Z pewnością niektórym to się spodoba.
Ja używam to tylko od czasu do czasu do współpracy ze smartfonem, mam podgląd mogę wyzwalać migawkę czy zmieniać położenie zooma.
·         No i „last but not least” drobiazg na który czekałem i to bardzo…
Jedna rzecz wkurzała mnie w RX100, może nie jakoś bardzo ale jednak…
Mianowicie był czas B, ale zupełnie nie było jak z niego korzystać.
Aparat nie współpracował z pilotem, ani nie miał gniazda na wężyk spustowy.
RX100II nadal nie współpracuje z pilotem, natomiast posiada złącze Multi Interface Shoe
a z tym złączem produkowany jest wężyk spustowy.
Krótko mówiąc mam broń na ciemności nocy ;)

To najważniejsze rzeczy, reszta bez większych zmian, i dobrze, bo bardzo polubiłem ten aparat.
Krótko mówiąc mamy kolejny naprawdę fajowski kieszonkowy aparat który nadal mieści się w kieszeni dając jeszcze więcej frajdy z fotografowania.
Widać że faceci zTokio posłuchali co mówią ludzie i wprowadzili bardzo oczekiwane zmiany…
…tylko please w RX100III proszę o wbudowany filtr szary lub migawkę do 1/8000s J




A57 + 55-200, światło zastane

środa, 26 czerwca 2013

Warszawa kolejny raz

Od czasu do czasu fotografuję przez okno biura w którym pracuję już od kilku lat.
Nawet ten krótki okres wystarczy by zobaczyć jak panorama centrum miasta się zmienia.
O ile pamiętam na blogu są już ze trzy podobne zdjęcia, dziś kolejne, z wczoraj.
Kiedyś fajnie będzie sobie je porównać...

W wieczornym świetle Warszawski skyline :)
Szkoda tylko że nie mogłem otworzyć okna


NEX 7 + 16mm + nasadka wide
(niestety 10-18 zostawiłem w hotelu...)

wtorek, 25 czerwca 2013

Touit

Dziś zdjęcie zrobione obiektywem Planar T* 1.8/32mm
z nowej rodziny obiektywów o słitaśnej nazwie Touit.
Ładny obiektyw, pewnie powygrywa wszystkie testy.
Ostry jak brztwa.
Moim jednak zdaniem Sony E 35/1.8 OSS broni się dzielnie, no i ma stabilizację.
Krótko mówiąc dla każdego coś miłego :)

NEX 5R + Carl Zeiss Touit Planar T* 1.8/32mm.
fragment

Cały kadr

sobota, 22 czerwca 2013

Radek

Kolejne zdjęcie z cyklu Fajni Ludzie Których Spotkałem.
...ale również wręcz nadal spotykam.
Portret Radka, którego on z pewnością się nie spodziewa, a i ja się go nie spodziewałem.
Taka troszkę mroczniejsza strona jego natury :)
Jest to jednak fajny gość więc myślę że mi wybaczy zuchwałość...
...a jak nie to trudno ;)

DSC HX20

piątek, 21 czerwca 2013

Popołudnie

Popołudniowe lenistwo na parapecie.
Bóg raczy wiedzieć czemu futrzak grzał się w słońcu.

NEX 7 + Jupiter 2/85
dziś

środa, 19 czerwca 2013

Merkury

Dawno temu w Poznaniu
W czasach gdy Merkury był Merkurym a nie Mercure.
Był  innym, niedostępnym,  lepszym światem.

W czasach gdy tani slajd Konica musiał wystarczyć.
Pozdrowienia dla Poznaniaków :)

Kilkanaście lat temu.
Reprodukcja slajdu Konica 100R
ps.
się jedzie pociągiem
się wrzuca tę fotkę na bloga
się słucha "Director's Cut" Kate Bush
Dobrze jest.

piątek, 14 czerwca 2013

Worek czyli statyw

Dziś chciałbym pokazać Wam mały drobiazg który od dłuższego na stałe zagościł w moim bagażu.
Dostałem kiedyś w prezencie specjalny woreczek który służy jako statyw.
Ręczna robota, jeszcze raz dziękuję wykonawcy!
Konstrukcja prosta jak budowa cepa.
Rozmiar dobrany pod Nexa.
Zamykany na rzepa, można dosypać lub wysypać ryż.
Niektóre zdjęcia na moim blogu są zrobione z użyciem tej podpory.
Z reguły jakiś murek, kosz, czy krawężnik jest pod ręką.
Świetnie sprawdza się przy fotografowaniu z poziomu gruntu.


Taki woreczek można położyć na wielu przedmiotach,
na przykład na polerze do cumowania statków:)
A jak nas przyciśnie głód ryż można ugotować i zjeść ;)

NEX 6 + 24/1.8
Gdynia

czwartek, 13 czerwca 2013

Na Ogrodowej

Dziś wieczorem szedłem na spotkanie.
Tak dokładnie szedłem ulicą Ogrodową.
Jeszcze dokładniej około godziny osiemnastej.
...a że miałem aparat w kieszeni pokrowca mojego ukulele...

RX100

środa, 12 czerwca 2013

"W podróży"

Fotografia ma moc.
Ma na przykład moc władzy nad światłem, nad czasem.
Nie ma żadnego znaczenia czy dzień czy noc.
Czy to business class, czy przedział Wars.
W tamtym momencie, kiedy nadciągała ogromna burza,
za oknem zrobiło się ciemno, niebo przecinały błyskawice, 
deszcz spływał po szybach...
...Poczułem że miejsce w którym siedzę jest zwyczajnie przytulne i bezpieczne.
To był fajny moment. Pociąg stał się łodzią podwodną. :)

RX100

ps. grunt to mieć jakiś aparat pod ręką.
ps2. załogom Warsów dedykuję. :)

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Lokowanie

Dzisiejszą fotkę zrobiłem w sobotę, z okna Sali Ziemiańskiej w hotelu Podklasztorze.
Zastanawiałem się czy nie dać mu tytułu "Parasolki z Sulejowa",
bo takie miałem pierwsze skojarzenie.
(ech... młoda Catherine Deneuve...)
Drugą myślą było że jednak najbardziej przebija się logo pewnej firmy piwowarskiej...
Króko mówiąc zdjęcie zawiera lokowanie produktu ;)

...a tak w ogóle to zrobiłem to zdjęcie bo spodobały mi się chmury.

NEX 6 + SEL 10-18mm

niedziela, 9 czerwca 2013

Deszcz tnie po szybie

Poemat o deszczu na szybie wagonu restauracyjnego Wars,
w pociągu relacji Warszawa - Wrocław,
ale i tak wysiądę w Poznaniu.

Całkiem niedawno, tuż po żurku a przed kotletem

Podklasztorze (z dziś)

Nie ma nic lepszego niż pociąg do domu.
…a pociąg do domu po siedmiu dniach jest obietnicą szczęścia.

Prowadziłem od piątku warsztaty fotograficzne w Sulejowie.
Zebrała się bardzo zróżnicowana ale bardzo interesująca ekipa.
(Zresztą serdecznie pozdrawiam  :) )
Niestety jak to na warsztatach ja nie miałem specjalnie okazji fotografować.
Dziś zrobiłem jedno zdjęcie.
Odkryłem że pomieszczenie nad Salą Opacką w Baszcie Attykowej jest otwarte,
wąskie schodki w górę, ale udało się wdrapać :) 

NEX 6 + 10-18mm