środa, 2 kwietnia 2014

Ranek

Jestem w tej chwili w jednym z najdziwniejszych hoteli w jakim kiedykolwiek byłem.
Architektura jest zlepkiem rozmaitych stylów z przewagą klasycznego.
Przy wjeździe swoisty łuk tryumfalny, sfinksy, staw z łódkami w kształcie łabędzi...
Jak powiedział mój kolega... wszystko wygląda troszkę jak sen pijanego cukiernika... :)
...i dlatego nie pokażę Wam tego kiczu... :)
Dziś rano wyszedłem na moment na papierosa, cienie przesuwały się dostojnie
samoloty leciały jeden po drugim, woda falowała, świat się kręcił....


DSC-RX10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz