czwartek, 30 czerwca 2011

Szachownica - fragmenty wybrane




Byłem dziś w kinie, w Starym Browarze.
Na parterze w nowej części można zobaczyć dużą szachownicę.
Patrzyłem na nią jedząc smacznego kotleta mielonego.
Nacisnąłem na spust kilka razy.
Oto:
„Szachownica na podłodze w Starym Browarze – fragmenty wybrane”

 ...fragment pierwszy.
 ...fragment drugi.
 ...fragment trzeci.

東京塔

Tōkyō-tō.
Wieża Tokijska.
Coś na kształt wieży Eifla, ale w związku z tym że japońska to wyższa :)
Dotarłem do niej na piechotę z hotelu Le Meridien Grand Pacific
pierwszego wieczoru w Tokio.
To co mnie zaskoczyło podczas wieczornego spaceru to…
…spokój.
Niewielki ruch i w sumie poczucie bezpieczeństwa.
Dokładnie odwrotnie niż w Paryżu gdzie czułem nieustanne napięcie.
Szczególnie gdy w knajpce na Montmartre facet przy  stoliku obok
wziął nóż i przyłożył go do szyi kolegi…
Tokio jest jednak inne.
Jeszcze do tego miasta wrócimy :)




środa, 29 czerwca 2011

Portret z oknem w tle.

Tym razem portret kobiety.
Trzy lata temu prowadziłem w Poznaniu warsztaty z Wojtkiem Tkaczyńskim.
Rzadko zdarza mi się w czasie zajęć mieć okazję do fotografowania,
tym razem ustrzeliłem jedno ciekawe ujęcie.
Okno stało się naturalną rama dla portretu.
Wyłącznie światło zastane.

wtorek, 28 czerwca 2011

Bogusław Biegowski

Dzięki temu że w zasadzie od poniedziałku jestem na urlopie,
dotarłem wczoraj na spotkanie Świetlicy.
Na zdjęciach Boguś Biegowski, spiritus movens
 że się tak wyrażę naszego kolektywu.
Było bardzo ciemno, jedyne źródło światła to ekran na którym wyświetlaliśmy slajdy.
Boguś to dla mnie szaman chemii fotograficznej
  i czarodziej starych dużych, a nawet wielkich aparatów...
Pozdrowienia dla wszystkich którzy dotarli wczoraj do Meskala :)



Krzysztof Niesporek

Krzysztof Niesporek.
Może to głupio zabrzmi ale to jeden z najfajniejszych ludzi jakich w życiu spotkałem.
Przyznam się od razu do podziwu, szacunku i cholera wie jeszcze czego wobec tego faceta.
Troszkę nietypowe portrety…
Trochę nietypowe bo w prawdziwym życiu Krzysztof nie łypał by tak groźnie okiem
jak na drugim zdjęciu :)



niedziela, 26 czerwca 2011

Shinkansen

Jak wiecie klimaty kolejowe są mi bardzo bliskie,
dzisiaj chciałbym wam pokazać troszkę inne spojrzenie na kolej,
mocno odbiegające od dobrze znanych nam TLK, Inter Regio i innych takich…
Zupełnie różne, ciekawe, ale czy fajniejsze??
Nie powiem, nie miałbym nic przeciwko żeby takie coś
kursowało jako Berlin –Warszawa Expres.





To była krótka podroż z Shin-Ōsaka Station do Kioto.
Chyba raptem 15min.
Krótka, ale za to jednym z najsłynniejszych pociągów
na jedną z najnowocześniejszych stacji kolejowych świata.

sobota, 25 czerwca 2011

Toruń - ratusz

Odkurzyłem dziś zdjęcie sprzed prawie trzech lat.
Zrobiłem je w Toruniu w słynnej wieży ratuszowej.
Do dziś pamiętam jakiego miałem stracha,
mam spory lek wysokości na wysokich budynkach.
Dobrze że miałem się czego trzymać,
A900 z Zeisem 16-35mm to całkiem spora cegła :)


czwartek, 23 czerwca 2011

W drodze do Sibenika



Dziś ponownie wakacyjne klimaty, wczoraj skończył się rok szkolny.
Wakacyjnie choć nie do końca,
poniższe zdjęcia zrobiłem w zeszłym roku w maju, w Chorwacji.
Przy okazji europejskiej konferencji prasowej,
dzień wcześniej oficjalnie pokazaliśmy NEXy.
Na zdjęciu Sibenik.
Miasto tak piękne że… w pierwszej chwili myślałem że aż nieprawdziwe…
Żadne tam ambitne kadry, ale miło się ogląda.

Niestety jak zwykle fotografowanie w biegu,
w takich okolicznościach jestem zwykle rozczarowany swoimi zdjęciami,
bo było przecież tak pięknie.
Czasami limit czasowy wyostrza czujność,
powstaje mało ale dobrych kadrów, czasami,
szczególnie w tłumie trudno się skupić…





środa, 22 czerwca 2011

Morskie opowieści

Widok na morze ze słońcem w roli głównej.
Choć tak naprawdę bez smugo po samolocie ten kadr byłby zupełnie inny
i pewnie bym go nie opublikował..
.


wtorek, 21 czerwca 2011

Centralny jakieś trzy godziny temu..

Wyjątkowo nie wpadłem dziś na dworzec w ostatniej chwil.
Miałem dobre 20 min by się rozejrzeć.
W holu głównym stanęła instalacja „Kapsuła czasu”  Aleksandry Wasilkowskiej.
Ciekawy pomysł na wykorzystanie starych oznaczeń zdjętych z remontowanych peronów.
Dworzec to specyficzna przestrzeń publiczna.
Czasami zakładam słuchawki i się odcinam, czasami po prostu patrzę.
Bywa że spotyka się ciekawych ludzi, już kilka razy widziałem Jerzego Trelę,
nawet udało mi się zamienić z nim kilka słów.
Okazuje się że często podróżuje z Krakowa pociągiem.
Nie zapomnę jak nie mogłem się powstrzymać i zagadałem do Stanisława Tyma,
który okazał się być niezwykle postawnym mężczyzną  choć ciężar lat już przygiął go nieco.
 Podziękowałem mu za całokształt ze szczególnym uwzględnieniem postaci Ryszarda Ochódzkiego
Uśmiechał się bardzo i uścisną mi dłoń.
Kilka tygodni temu nie dogoniłem Tomka Lipińskiego,
czułbym się "zaszczycon okrutnie" gdybym mógł uścisnąć jego prawicę…
Krótko mówiąc, skoro życie jest podróżą zasadniczo rzecz biorąc w nieznane,
to dworzec jest jednym z lepszych miejsc by na to życie patrzeć
i być obserwowanym przez nie, mam nadzieje że z uwagą.

…a kiedyś jak mój pociąg ostatecznie ukończy bieg, mam nadzieję że będzie to raczej mała stacja,
coś w stylu dworca w Szklarskiej Porębie…







Z pędzącego z niezwykła prędkością pociągu EIC wasz reporter
R.

DSC TX 10 na teście u Krzyśka :)


Szabla niezły pomysł! :)

Pozdrowienia.




JP II street, wczoraj.

Z cyklu:
"Dwadzieścia jeden widoków na ulicę Jana Pawła II z okien hotelu IBIS, z reguły z trzeciego piętra"

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Where track will lead me



Znalezione w starych zapiskach, no może nie jakiś bardzo starych, ale ze sześć lat mają :)
Na filmiku znajdziecie dworzec kolejowy we Wrocławiu i Szczecinie.
Muzyczkę nagrałem kamerą VG 10, ale skorzystałem jedynie z dźwięku :)


 ....
Patrze na twarze ludzi w przedziale
Jakiś Pan narzekający na zmianę rozkładu jazdy
Jakaś Pani czyta tanią gazetę dla kobiet
Przede mną siedzi ładna studentka, czyta tanią książkę dla kobiet za 9.99
(duży napis z ceną na okładce)
Obok niej siedzi jakaś dziewczyna, a może kobieta?
Raczej kobieta...
Trudno stwierdzić 28, 30, 35?
Moje myśli zwolniły, prawie zasypiam
Mam nastrój na pograniczu rezygnacji, przygnębienia, paniki, walki, nieprzysiadalności.
Wychodzę z pociągu...
...nareszcie.
Idę w kierunku napisu-TU WOLNO PALIĆ.
Zapalam cygaretkę którą kupiłem bo rzucam palenie.
Patrzę idzie ta-28, 30, 35.
Uśmiecha się.
Pytam
- przesiadka?
- nie, czekam na transport, tu wolno palić, uwielbiam takie tablice..
- wiesz rzucam palenie dlatego palę tę cygaretkę
- ja nigdy nie rzucę
- mnie poprosił mój trzy i pół letni syn...
- mnie mój 16 letni też... kilka razy, ale bez skutku
... raczej jednak 40 pomyślałem...
- muszę sprawdzić o której Ona przyjeżdża-powiedziałem
- cześć-uśmiechnęła się
- cześć-odpowiedziałem na uśmiech.
---------------------------------------------------------------------------------------------


Piosenkę dedykuję Danielowi Cz. z którym jeszcze niedawno pracowałem :)

czwartek, 16 czerwca 2011

Ryōan-ji raz jeszcze

Świątynia Uspokojonego Smoka.
Niezła nazwa dla tego miejsca.
Mnie też przyniosła uspokojenie.
Stojąc na skraju słynnego kamiennego ogrodu odruchowo ścisza się głos



wtorek, 14 czerwca 2011

E 3.5/30 MACRO- sample


Poniżej linki do pierwszych zdjęć z nowej trzydziestki w pełnej rozdzielczości NEXa C3.
Sądzę że ostrość tego obiektywu jest naprawdę niezła.
Ale oceńcie sami :)

DSC08994
DSC09068 
DSC09050 
DSC09051 
DSC09037 
DSC09066

Oczywiście ze względu na małą odległość obrazową trzeba sie troszkę nagimnastykować przy minimalnej odległości, ale ogólnie po pierwszym dniu zabawy z tym szkłem mogę powiedzieć że pod względem jakości wykonania, szybkości AF i co najważniejsze pod względem jakości obrazu jest naprawdę dobrze.
W sumie to taki jakby standard (kąt widzenia obiektywu 45mm na pełnej klatce)
Może nie jest to „demon jasności” ale za to ostry od pełnego otworu przysłony :)

Poniżej dodaję kilka ujęć "nie makro"
Below You find few "non macro" shots
dsc09179.
dsc09191
dsc09193
dsc09233

poniedziałek, 13 czerwca 2011

E 3.5/30mm

Dziś dostałem najnowszy obiektyw makro do NEXa.
Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne, zaczynając od jakości wykonania, przez szybkośc AFa a na jakości zdjęć kończąc.
Najlepsze jest to że ta zabawka ma europejską cene referencyjna w wysokości 250 ojro.
Właściwie jedyna rzecz która mnie zaskoczyła „in minus” to rozmiar obiektywu.
Tyle tylko że czasie zmiany odległości ostrzenia obiektyw nie wysuwa się.
Przy tym trzeba pamiętać że mamy tu do czynienia z możliwością uzyskania skali odwzorowania 1:1
Pierwsze zaskoczenie to bardzo sprawny autofokus.
Z reguły w obiektywach makro AF nie jest demonem prędkości, tutaj śmiga z taką samą szybkością jak  „nalesnikowa” szesnastka.
Na razie strzeliłem kilka fotek, np. Papa Parviemu i kolejne zaskoczenie, na pełnym otworze przysłony obraz jest ostry… nawet bardzo.


Piszę te kilka słów z pociągu,
myślę że w ciągu kilku dni pokażę Wam parę zdjęć w oryginalnym rozmiarze, pod ocenę.
Póki co tak na szybko, sfotografowany  na stole w biurze, fragment aparatu kompaktowego.


Liść

…a żeby jednak lekkim optymizmem powiało.
Bo liść jaki jest każdy widzi.

:)

niedziela, 12 czerwca 2011

Ściana...

Widziałem dość dużo ciekawych miejsc.
Kiedyś najbardziej niezwykłym miejscem jakie widziałem wydawała mi się Hiroshima.
Dzisiaj wiem że najbardziej niesamowitym miejscem jakie do tej pory widziałem jest…
Jerozolima.
Byłem tam raptem jeden dzień, ale zawładnęła mną całkowicie.
Sam Izrael jest niezwykły, pamiętam jak w kilka osób, wieczorem,
postanowiliśmy pójść z Taby w Egipcie (z okien hotelu widać było bunkry i zasieki na granicy )
do Eilat w Izraelu. Omamiły nas światła, wydawało się że Eliat jest blisko.
Przejście graniczne, w zasadzie turystyczne …
i nagla wrażenie że wchodzi się w strefe wojny.
-  czy ma Pan przy sobie broń?
-  czy ma Pan przy sobie jakieś materiały wybuchowe?
 - czy ktoś z Palestyny prosił Pana o przewiezienie czegoś, jakiejś paczki?
Uzbrojeni ludzie w niedbałych pozach, jednak nieustannie z palcem na spuście.
Krótko mówiąc, mimo że byliśmy jedyni na granicy
przechodziliśmy ja chyba z czterdzieści minut,
nie było nam do śmiechu, a ochota na piwo Maccabi nieco minęła…






Ściana, a własciwie "mur płaczu"
Po lewej Izrael, po prawej Palestyna.
Mieszkańców dzieli dziewięć metrów betonu.

Wągrowiec

Lubię taką swoistą melancholię, miejsc letniego wypoczynku, poza sezonem.
Szczególnie ośrodki pamiętające wczasy, gdy klasa robotnicza była zdrową tkanką narodu.
Czasy kiedy kręcono „Rejs”


sobota, 11 czerwca 2011

piątek, 10 czerwca 2011

Kilka zdjęć z NEXa C3

Poniżej kilka zdjęć z NEXa C3.
DSC08109 – Z obiektywem 18-55 tryb

DSC08231 – Program „Z ręki o zmierzchu” ISO 6400 !!
DSC08421 – Program HC BW ( czarno-białe, wysoki kontrast)
DSC08423 – Program POP (wysokie nasycenie kolorów)
DSC08424 – Program POP (C3 „udaje” zwykły zabawkowy aparat, przyciemnione narożniki)
DSC08680 – Z obiektywem i nasadką VCL-ECF1 typu„rybie oko” tryb HDR
DSC08716 – Z obiektywem 16mm, tryb Sweep Panorama
DSC08733 – Z obiektywem 18-55
DSC08757 – Z obiektywem i nasadką VCL-ECF1 typu„rybie oko” tryb DRO
DSC08762 – Z obiektywem 16mm